Aniu,ten bez,chociaż taki zwykły,kwitnie w tym roku tak obficie,że żadne zdjęcia tego nie pokażą! A zapach cudowny.
Marcysia,moja córka,też wcina surowy rabarbar.Z resztą to dziecko chowane w swojskich klimatach i zjada większość owoców i warzyw z ogródka.A jak na mnie krzyczała jak obcinałam porzeczki,żeby trochę krzaki prześwietlić,że nie będzie miała porzeczek do jedzenia!
Przepis na placek może wstawię tutaj,może ktoś jeszcze skorzysta.Nie jest to jakieś wyszukane ciasto,ale jest szybkie i niezawodne.Pod kruszankę pasuje każdy owoc,zimą jabłuszko,w sezonie rabarbar,śliwki,truskawki itp.
No to lecę z przepisem:
3 szklanki mąki (np.tortowa)
szklanka cukru
dwie łyżeczki proszku do pieczenia
mały jogurt naturalny (może być zamiast niego kwaśna śmietana)
4-5 jaj
1/4 kostki margaryny
1/4 szklanki oleju
może być do tego cukier waniliowy lub dodaję kilka kropli aromatu śmietankowego jak akurat mam
Ciasto wykładam na natłuszczoną blachę,na to owoce i kruszanka.Piekę w 180 stopniach przez około godzinę i 10 minut.
Kruszankę robię "na oko".Ciut więcej niż 1/4 kostki margaryny,ciut mniej niż szklanka mąki,około pół szklanki cukru.Na wyczucie