dziś poszłam sprawdzić nasadzenia doniczkowe z niedzieli; martwiłam się, bo z niedzieli na poniedziałek mróz był i ...o rany jaka radość!!! bluszcze, trzmieliny i bukszpany puściły nowe listki, ale się cieszyłam
gorzej z bluszczami wokół muru; w kojcu, psiaki wyciągnęły wszystkie i dereń vargieta to moi inaczej działający ogrodnicy...
posadzę na nowo
dach powoli zaczyna wyglądać
U mnie już trochę wiosny w zeszłą sobotę widziałam, ale jestem już tak zdesperowana, że w nastepną sobotę jadę z lupą Choć mam nadzieję, że wiosenne zwiastuny będą widoczne gołym okiem
A z tym peletonem - ja sobie myślę, że nie wszyscy musza być w czołówce Ważne żeby biegli
Ja swoją kondycję ćwiczę z moimi 4,5 letnimi wnukami-bliźniakami; niezłe wyzwanie.
Jolu, myślę, że gołym okiem dojrzysz; w marcu 1 tydzień dla roślin to dużo i błyskawicznie zmiany idą u ciebie chyba dość ciepło, bo jakoś tak kojarzę w pamięci
z tym peletonem, żart, ale ważne, żeby biegli
widziałam twoich budrysków, słodziaki; moja nie ma jeszcze trzech, a wnuś w kwietniu rok
No to Twoje wnuki weszły w fajny wiek - kontaktowy
Zdrówko obecne, choć czasami po japońsku, czyli "jakotako" Koleżanka mówi, ze stosownie do wieku
Jak rusze na działeczkę będzie całkiem dobrze. bo jak mówi mój M. w domu pojekuję, a na działce o wszystkim złym zapominam. Liczę, ze w tym sezonie tez tak będzie. W sobote kontrola u wracza, mam nadzieję, że oficjalnie potwierdzi poprawę