Bardzo mi się podobały ale pracy nie zazdroszczę. Jak jeszcze puszczą młode pędy to będa jeszcze ładniejsze ale teraz musisz juz pamiętac o ciągłym podcinaniu. Fajnie że to zrobiłas bo wygląda o wiele ciekawiej niż zwykły jałowiec.
tak, to pierwsze cięcie, potem będą coraz ładniejsze
praca była fajna, bo człowiek taki wyposzczony po tej zimie i spragniony ogrodu, a więc inne nastawienie temu towarzyszy
Irenko, gumiaczki rewelacyjne musze takich poszukać
świetnie poradziłaś sobie z jałowcem !
ja tez już przycinam różne krzewy i nawet drzewa, a ostatnio cyprysiki groszkowe ( 20 szt mam tego! ) i nigdy ( od kilku lat) nie były cięte- masakra;(