Boćku/Kasiu u Ani nie dało się inaczej jak na wesoło, jest skarbnicą pomysłów i dobrą organizatrorką imprez

nadal nie mogę ochłonąc w podziwie dla Ani
Agnieszko, cieszę się, ze fotki się spodobały, choć wiadomo, że jeszcze dużo mi brakuje do dobrego fotografa

było super i może nadarzy się okazja, że i ty będziesz
Moniko, ja też pozdrawiam i macham ci ze spotkania
KasiuWB, na spotkaniu wszyscy super wyglądali, bo atmosfera przednia

a co do metamorfozy, drugi raz nie podjęłąbym się takiego wyzwania; czasami oglądam album z fotkami i wspominam jak było okropnie, ale była siłą i energia i młodość; teraz niech tylko ten ogród pięknieje, bo sił ubywa
Aniu/monteverde,,,cisza, bo ogłądzałąm dom i ogród na spotkanie, balowałyśmy
Treniu, wstyd się przyznać, ale tak gadałyśmy, tyle się działo, ze zapomniałyśmy o foceniu i nawet Waligóra nie uwiecznił nas na żadnej fotce!
Marzenko, również pozdrawiam, zapomniałyśmy chociaż 1!!! foto zrobić! nadrobimy

chociaż szkoda, bo wyglądałąś bajecznie
Ewa, nie będzie ani ociupinki! ach, jak mi teraz żal, mogłyśmy chociaż przy rabacie hortensjpowej się uwiecznić

no ale jak gaduły się spotkają, to zapominają o wszystkim!
Julita, gratuluję, novy super avatarek! tym razem sesji nie ma
Aniu, spotkanie super; jeszcze do kompletu ciebie brakowało

ale jak wszystkim wyżej piszę, fotek nie ma, no jakoś tak wyszło

buziaki odebrane i przekazane