A mój Małż. cały radosny (jak mu pokazałam), bo to nie jego żona zakupiła to wszystko. A skoro towar deficytowy - jak pisze Madżenka, to nic mu nie grozi (Małż-owi, nie towarowi).
Chyba też tą metodę zastosuję jak jeszcze jakąś roślinę w tym sezonie do domu przytargam, po prostu pokażę jak się robi porządne zakupy
dziewczyny, co najwyżej wasi M. pomyślą, że całe szczęście to nie ich żony!!
Lizać ekran to średnia przyjemność Miła ...))))))))))
Żadna zabawa
Zakupy bardzo ładne dały nowy wygląd zielonej części ogrodu
Pozdrawiam Miła moja
ojej, nie to było moją intencją na palecie ich masa, w ogrodzie giną, ale kolor widać
miłych spotkań letnich, ja dziś znowu udzielam się towarzysko, a chwasty rosną!
Irenko,piękne żurawki kupiłaś,właśnie obwódki z nich najbardziej mnie kręcą.Mogę spytac o całkiem przyziemną sprawę,po ile w twoich stronach są,bo u Szmita po 15 zł,a ja kupuje u siebie po 10 zł.Przy większej ilości to spora róznica,o ile ktoś liczy pieniądz.
ja Gosia liczę też; Wrocław ma podobne ceny, u Marty dużo niższe, ale wszystko zależy od ilości, im więcej, tym taniej najlepiej z nią pogadaj bo niebawem otworzy sklep internetowy
Tobie też Bożenko u nas znowu popadało, teraz słońce, odpada mi podlewanie; i nowina, u mnie też powtórnie zakwitł Cunnigham White i powojniki, co myślałam, że stracone, bordowy i fioletowy
ot, samo życie, przyroda wie więcej niż my