Oleandry też zamierzam już wystawić, ale dopiero we wtorek, bo jeszcze jutro mamy mieć spory przymrozek w nocy.
Ale moim do Twoich to baaardzo daleko .
Witaj Moniczko Oleandry już leciwe są, te największe mają już chyba 7 lat Tak to jest trochę uciążliwe, ale tylko 2 razy w roku Zdecydowanie bardziej uciążliwe dla mojego M niż dla mnie One całą zimę są w zasadzie bezobsługowe, podlewamy je raz w miesiącu i to wszystko. Garaż wygodniejszy niż piwnica, nie trzeba znosić i wnosić po schodach
Witam drogą Szefową !! Danusiu, spełniona? Eee, chyba nie, raczej targana sprzecznymi emocjami i pomysłami, ciągle coś wymyślam, zmieniam i ciągle mi się nie podoba.. Gdybym miała dzielić się swoim pomysłami i wątpliwościami to na pewno miałybyście mnie dawno dosyć, mój wątek miałby już z 1000 stron i pewnie na jednej z nich napisałabyś ..Tej pani nie obsługujemy"