No i dobrze robisz, Bożenko, że dokupisz takie same lilie. Ja kiedyś robiłam błąd, bo kupowalam każdej odmiany po jednej sztuce, żeby mieć ich więcej. Ale wiadomo, że nasadzenia z dużej ilości takich samych odmian wyglądają o niebo lepiej. Człowiek musi nauczyć się tu ograniczać, gdyż wychodzi to tylko na dobre ogólnemu wyglądowi ogrodu. Najlepiej chyba kupować wszystkiego po trzy, w każdym raie ja się tego trzymam. Oczywiście nie mówimy o drzewkach i krzewach, bo do tego trzeba byłoby mieć ogromne areały.
Wando, wpisuję się do grona systematycznie (dotychczas anonimowo) zaglądających. Dziękuję za wizytę u mnie. Obejrzałam piękne róże pięknie uwiecznione na zdjęciach. Pozdrawiam.
Ach, moja donica (tzn. w moim typie, potrafię wskazać osoby na Ogrodowisku które ją mają), ja też ją zdobyłam! Piękna. Nie wiedziałam, że szczawik to taki gagatek.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
O, nie wiedziałam Haniu. A ja szukałam i szukałam, i znalazłam. W GS ogrodniczo-rolniczym w naszym miasteczku. Najbardziej mnie cena zdziwiła; za taką glinianą, ładną donicę 20 zł (podstawka do niej gliniana gratis).
Ja te donice kupiłam w IKEI, też po jakiejś śmiesznej cenie, ale niestety jedna mi pękła zeszłej zimy, bo zostawiłam w niej ziemię i rozsadziło, jak zamarzła. Trzeba ziemię na zimę usuwać. Pamiętajcie!
Następne różyczki, trochę delikatniejsze w barwach.
To wszystko są młodziaczki, posadzone w zeszłym roku. Krzaczki na razie były małe, a więc fotografowałam tylko portreciki
Ja nawiążę do donic. Pan w sklepie mówił, że one są z ceramiki bolesławieckiej. Mam inne, które stoją z ziemią i roślinami sezonowymi cały rok (teraz z kapustą i wrzosami) i nie pękają, myślę że to od czegoś zależy. Muszą mieć chyba wyraźny znak mrozoodporności. Ciekawe jak to jest.