Viva, Pytałaś o pragnię. Tak, na zdjęciu jest właśnie PRAGNIA SYBERYJSKA i rozrasta się ona dość szybko, pokrywając szczelnie powierzchnię. U mnie jak widać, jest już jej cały długi łan i zaczęłam ją ograniczać, żeby mi nie poszła dalej. Wiosną pokrywa się małymi żółtymi kwiatuszkami, no a potem jest już tylko zielona

Dziękuję za informacje o twojej róży Golden Celebration. Jest to zdaje się austinka, a sam ten fakt już skłania mnie do zakupu i jeśli tylko będę miała okazję, to też ją sobie nabędę
Monic, tak, tak zaglądajmy do siebie wzajemnie

Moniczko, melduję, że zakupiłam już taką ławeczkę jak twoja. I stoi już u mnie w domu, czekając na złożenie;D Dzięki jeszcze raz za namiar.
Sebek, owszem PRYMULKI dobrze się już rozrosły i muszę ci się pochwalić, że wszystkie pochodzą z mojego siewu.
Ewo-Pszczelarnio, akurat ty należysz właśnie do tych otwartych osób, które skłonne są poznawać nowych ludzi, a nie uparcie trzymają się utartych ścieżek

. PIERWIOSNKI razem z ŻURAWKAMI wyglądają ciekawie, tylko trzeba dobrać kolory. Ja pierwiosnki siałam sama i rozsadzałam je w różne miejsca, nie wiedząc, jaki będą mieć kolor, a więc wyszło różnie. Czasem lepiej, czasem gorzej.
LILAKI MEYERA istnieją krzaczaste i szczepione na pniu. Ja wolałam szczepione, bo dzięki temu mam miejsce pod spodem dla innych roślin. Ogród mam mały, a więc wszelkie drzewka na nóżkach są tu mile widziane. A szpalerek z takich drzewek też by wygladał cudnie
Bogdziu, masz rację. To rozrastanie się roślin jest w moim przypadku niewskazane. Mało miejsca, wiadomo. I dlatego tak lubię drzewka na nóżkach
Irenko, cieszę się, że mnie rozumiesz. Masz czasem pewnie takie same doświadczenia jak ja. Piszesz u kogoś raz czy dwa. A tu żadnej reakcji. Najwyżej grzeczna odpowiedź w jego czy jej wątku.

Miło mi, że do mnie zaglądasz. Staram się oprócz portrecików roślin pokazywać też szersze ujęcia, bo sama też lubię takie oglądać. Można coś czasem podpatrzyć, obejrzeć rozmaite koncepcje nasadzeń i różne rozwiązania. Pod ich wpływem człowiek sobie też przemyśli sprawę i coś tam może u siebie zmieni, żeby wyglądało lepiej.