malgocha1960 napisał(a)

Ostatni raz podchodzę do rozmnażania róż, tym razem taką metodą.Nigdy mi do tej pory nie udało się.

Małgosia bardzo zainteresował mnie sposób ukorzeniania róż po co ten kartofel?
Czy ten patyczek z tym kartoflem do ziemi?Ja też ukorzeniam,ale nigdy nie robiłam tego wiosną,
tylko w czerwcu i z pędów przekwitłej róży,odcinam liście do ziemi i pod butelkę lub słoik .
No może twoja metoda jest lepsza będę cie podglądać -jeśli możnaPozdrawiam

Małgosiu, jestem pełna podziwu dla twoich ogrodniczych umiejętności. Na działce byłam w sobotę. Było wiadomo jak, ale było fajnie, nawet sporo zrobiłam. Zapraszam do odwiedzenia mojego wiosennego ogrodu.

Bogusiu,do ukorzenienia róż podchodzę już z przymrużeniem oka,bo próbowałam różnych metod i nic mi nie wyszło.Jak nie ukorzeni się teraz to spróbuję w sezonie jeszcze raz z ziemniakiem.Poczytaj w necie o tym sposobie,podobno jest skuteczny,ziemniak ma jakis składnik,który ułatwia ukorzenienie.

Bożenko,nie zazdroszczę w taką pogodę siedzieć na działce,ja jestem uczulona na wiatr,szału dostaję dosłownie.Rozkręciłam muzykę,żeby nie słyszeć tego gwizdu.

Matko! Kobieto! Ale siewy!!! Super

Powiedz mi tylko, czy siejesz też cynie i astry? A pikujesz jeszcze przed wysadzeniem do gruntu?

Ja też pilnuję tej ziemi pod dalie...czasem też bym już coś tam posadziła

Pozdrówka

Kasiu,cynie i astry siałam zawsze do gruntu,ale kilka dni temu wysiałam w domu.Nie będę ich pikowćc w domu tylko od razu dam do ziemi.

Ja cynie mam zamiar od razu do gruntu, jest dużo cieplej, jak kwietniu, dlatego eksperymentuję

O matko ale tego dobra nasiałas . Ja nie lubię tego bałaganu na parapetach a szczególniee pikowania.Przeszłam na byliny bo nie chcę miec tyle roboty. Pozdrawiam.

Patrz jaka ja ambitna byłam...ciężko się psychicznie do pikowania przygotowywałam..
Niech se gęsto rosną!

Małgosiu, ale masz tego dobra. co roku podziwiam

Kawałek wolnego miejsca wygospodarowane, też szybko przehandluję na coś innego niż planowałam

Czytam u Bogusi o rozwarze... rozwar sie wysiewa, ale niestety aby go mieć trzeba darować sobie pielenie i grackowanie na rabacie.. wschodzi bardzo późno.. ja oznaczyłam miejsce jedno kamieniami i tam nic nie robię aż się upewnię co rośnie i gdzie.. na skalniaku nie pilę prawie wcale. to mi się tak rozsiał z 3 przesadzonych siewek, że mam go cały skalniak.. patrz c osie zrobiło po 2 latach z 3 malutkich siewek Ale go lubię wiec nie pielę ..

Miło się patrzy na takie sadzonkowe poletko...ogromniaste...Pozdrawiam.