Zakupy dzisiejsze biedronkowe,nie wiem tylko co to za gatunek zawilca,ale piszą,że trzeba wykopać na zimę.Kolejna roslina do przechowania,nie wiem czy się zdecyduję na to,może zostawię w gruncie na próbę,za dużo mam do przechowywania z roku na rok.

Aniu,moje doniczki stoją w garderobie.W południe swieci słońce mocno i wyłączyłam tam ogrzewanie.

Małgosiu,ja też kupiłam tego zawilca.Na zimę nie będę go wykopywać.Zauważ,że na wszystkich cebulkach piszą,żeby wykopywać,nawet na liliach i czosnkach.Ja ich nie wykopuję.

Małgosiu a ta obwódka z bukszpanu to kiedy zrobiona?twoje sadzonki? a co tam powtykałaś , tymi białymi patyczkami oznaczone?

Maju,zobaczymy jak bedą kwitły,czy warte w ogóle zachodu.
Celinko,sadzonki bukszpanu moje,czekam jak się rozrosna,ale długo jeszcze poczekam.To białe to oznaczniki,mam za duzo bylin,potem jak cos dosadzam czy przesadzam niepotrzebnie kaleczę cebule,naruszam rośliny czy wychodzi mi pietrowe nasadzenie,a tak wiem gdzie co mam posadzone.Jak rosliny się rozrosna nie widać oznaczników.

Małgosiu, widzę, że u Ciebie już czyściutko w gródku. Chyba od rana do wieczora pracujesz. No ale, nie dziwię Ci się Wszyscy przecież czekaliśmy na wiosenne prace w ogrodzie. Zła jestem na pogodę tak naprawdę, to tylko 2 dni pracowałam w swoim ogródku. Mam tyle roboty, a tu jak nie mróz, to wiatr i deszcz. Na jutro też zapowiadają brzydką pogodę

malgocha1960 napisał(a)

Zakupy dzisiejsze biedronkowe,nie wiem tylko co to za gatunek zawilca,ale piszą,że trzeba wykopać na zimę.Kolejna roslina do przechowania,nie wiem czy się zdecyduję na to,może zostawię w gruncie na próbę,za dużo mam do przechowywania z roku na rok.

Aniu,moje doniczki stoją w garderobie.W południe swieci słońce mocno i wyłączyłam tam ogrzewanie.

Witaj Małgochna tak po cichutku kibicuję ci w wiosennych poczynaniach fajne zakupy, też nie wykopałam zawilców na zimę, zaczekam czy wzejdą

Małgosiu, jak fajnie zobaczyć, że znów uległaś cebulkowej pokusie
U Ciebie też już ładnie

Dzieki za odpowiedź
ja zawilców z cebulek nie wykopywałam przez 2 zimy i nic im nie było, a potej się dopiero okaże, ale coś tam widać że wschodzi

Andziu,u mnie praktycznie tylko sobota była ładna,ostatnie 2 dni wichury,że mało głowy nie urwie to nawet nieprzyjemnie wyjść na powietrze.

Aniu,poczekam jak będą kwitły zawilce,jak mnie nie powalą na kolana nie bedę ich wykopywać.Podobają mi się zawilce japońskie,ale nie wiem czy będę miała,bo Tosia strasznie pokopała mi tam,gdzie rosły.

Irenko,u mnie nadal nie zobaczysz ani jednego kwiatka,nie wiem dlaczego,Rok temu o tej porze były juz krokusy,a teraz ledwie z ziemni je widać.

Aniu,masz może zdjęcie swoich zwilców?