Dzięki za wizytę, a ja wrzucam fotki pomidorów ....i w między czasie doczytuję zaległości ... ale jestem dopiero na 329 stronie..... u Ciebie szybko czas leci....
Po 3 latach ja też już pozbywam sie nadwyżek z ogrodu.... lecę poczytać dalej i na chwilkę do spania I znów do obowiązków..... nie mam czasu nawet na czytanie swojego wątku.... co nei zmienia faktu, że z wielką radochągo czytam...i patrzę kto mi siezagubił w mojej chabaziowni
Wpadałam tu się z lekka obudzić, bo zawsze coś sie dzieje..i chyba do końca nie doczytam.... ja od miesiąca dłużej nei spałąm niż 4 godziny, a średnia można obliczyć bo waha sie od zer do czterech..... Konstancja może nie liczyć... Jeszcze ze 2 tygodnie i mam nadzijeję, że sie zluzuje...
Z powodu sennego tematu..uciekam gdzie indziej....... czyli do roobty
Marzenko, byłam, poczytałam; a do shrekola za diabła nie da się wejść;ciągle wyskakuje okienko, zaloguj sie i podaj hasło, więc pozdrawiam go u ciebie i cieszę się, że miałam okazje poznać, choć wiadomo wszyscy mieliśmy mało czasu na gadanie!