Kocham Was dziewczyny za to poczucie humoru !!!!!!
Ja przez lata byłam fanką piłki nożnej, chyba z powodu platonicznej miłości do Dziekanowskiego w wieku niemowlęcym.... pamiętam kilka mundiali i Euro prowadziłam notatki wszystkich wyników i strzelców bramek... Mój M też grał w piłkę nożną naszczęście amatorsko....
Ale jak w TV u mnie w domu wyłacznie liga polska, niemiecka, hiszpańska, angielska to kaźdemu można tę dyscyplinę sportu obrzydzić... ....
Marzenko obwódka z lawendą wygląda miodzio ... cieszę się , że pada u nas, bo ja w gościach jestem i daleko od mojego ogródka ... przynajmniej jestem spokojna, że nie trzeba podlewać
Ania, Kasia, Jotka, Irenko, Aga, Wieloszka, Diana, Stychaz dziekuję za wizytę i za pochwaly za kącik lawendowo bukszpanowy.
W projekcie miala być w tym miejscu różą szczepiona w skarpecie bukszpanowej a doookoła lawenda. Stwierdziłam jednak, źe roża będzie brzydko zimą wyglądać lub wymarźnie a ja te kulki bukszpanowe przez cały rok przez okno oglądam A lawenda poszła do środka a nie po zewnętrznej bo czesto wymarza i nie chciałam aby szpeciła suchymi badylami. I mam racje, bo teraz to co brzydkie nie widać, a nad bukszpanami tylko delikatne kwiatki się unoszą ...
Gratuluję intuicji ... pięknie
Madzia to nie intuicja to autopsja Róże i lawendy mi wymarzały.... chodzisz, chuchasz, dmuchasz, nawozisz taką pięknątkę szczepioną a ona nagle idzie do nieba A kulki na nóżkach te obok tarasu przeprowadziły się z przedogródka szeregówki w odpowiednie miejsce
Marzenko jak wychodziłam z domku była zapowiedź reportażu z rabat ... jak wróciłam miałam dwadzieścia kilka stron do nadrobienia ...
na pierwszy ogień poszło pismo obrazkowe ... jestem absolutnie urzeczona i moja droga może i zakopujesz kawalerkę pociechy ale w pięknym stylu ... teraz naprawdę się zastanawiam czy przyjechać bo istnieje niebezpieczeństwo, że nie będę chciała odjechać i przykuję sie kajdankami do czegokolwiek byle zostać ... popieram Boćka popularność zobowiązuje i jak mnie odspawasz od tego czegokolwiek (oooo wędzarki np ) to będę paparazzi udawać byle stać ... siedzieć ... ups siedzieć nie mogę (nadal ... ) ... i patrzeć ... lawenda w bukszpanowych ryzach ... obłędna ... rabaty i kulki obrzydliwie piękne już ... za rok to ja sobie ... choć jak spojrzałam na taras to rozważam czy za rok drugi łeb mi odrośnie bo wypadałoby tym co mam już zadysponować
po spojrzeniu i na dialogi ... no cóż moje drogie ja korzystając z tego, że galeria pusta uprawiałam szwędactwo sklepowe ... puściutko ... personel w pewnym momencie rozanielony ... myślę chyba dobrze ... cieszę się razem z panią ... po minucie jesteśmy już prawie zaprzyjaźnione ... i wtedy ja idiot jeden pytam "a z kim my gramy" ... ......................................... powiem tylko, że więcej do tego sklepu chyba nie pójdę ...
a no i wiem ... z Grecją
Iza ponieważ tak kwieciście pisać nie umiem napiszę tylko przyjeżdżaj i proszę sprawdź w czasie następnych zakupów z kim Polacy grają bo będziesz na tablicy wisiała z info TEJ PANI NIE OBSŁUGUJEMY!!!