To nie oglądaj realizacji Danusiowych bo zgrzeszysz
...za późno...przecież ja od dwóch tygodni bez przerwy siedzę "pod tym białym domem"..
Iza to my już komitet kolejkowy powinniśmy założyć, bo wszyscy tam siedzimy I już nie wpisuję głupich postów, bo wszyscy się zlecą znów myśląc, że są nowe zdjęcia
Nie no ja realistka jestem...zakładam, że Danusia z ekipą w niedzielę nie pracuje...jak zaczną w poniedziałek to najszybciej największa porcja wieści będzie w środę...tak obstawiam...a do tego czasu...zwariuję!
Marzenko dzięki za namiary na cebule...ale czy Kobietko nie możesz zwolnić?, ja nie nadążam dzisiaj. Pismo obrazkowe obejrzałam i zachwycona jestem i różyczkami i karmnikiem, kulkami zwłaszcza, a nawadniania zazdraszczam Miłego wieczoru
dwa podrośnięte miskanty ... kontra murek z cisa ... no fiesz jakby co to je przygarnę z litości oczywiście tylko ... ale nie mam złudzeń takie dwa miskanty się zmieszczą na pewno
Moje młode miskanty co próbują przeżyć i się zadomowić w gruncie bez przerwy są podżerane przez moje bydlę...coby kłaczki z flaków przeczyścić...jakby mało trawy pospolitszej było...a że bydle rasowe to pewnie szlachetniejszą trawę wybiera...rasowe nie rasowe ...na łańcuch pójdzie jak przeciągnie strunę.
Doczytałam o cebulach.. ponad 300...? no ymponująco
i nawadnianie już hula ... i strony też hulają... jeden (j e d e n ) dzień mnie nie było.. a tu jak na Marszałkowskiej