Aniu co do sadzenia masz rację. Nigdy nie mialam czasu na wczesne sadzenie i zwykle ten czas był na ostatnią chwilę w październiku Dlatego po co dobre praktyki zmianiać? I tak będę teraz pewnie przez miesiać sadzić
Jak Ty na 1000 metrów tyle cebul kupiłaś, to ja na moje hektary niewiele mniej potrzebuję...
Nie będę na razie liczyć, wolę mieć spokojną noc... Może zacznę do zakupu ustrojstwa?...
Iza nie ilość ale kompozycje się liczą
A skoro ja nie mam talentu do kompozycji to idę w ilość
Ale przyznam się, że w głowie jeszcze mi się nie narodzil pomysł na ostateczne wersje kolorystyczne i dlatego zbieram się do sadzenia i zebrać nie mogę
Ale jak mnie najdzie natchnienie to takim speedem posadzę, że sie nawet nie obejrzycie
Polecam na początek tulipany z grupy double - czyli pelne. Na jednej łodydze wyrasta kilka o wyglądzie różyczek lub jak kto woli piwonii efekt niesamowity nawet gdy posadziisz 10 szt
10 sztuk ... no to brzmi jakos tak bardziej dla mnie )) ... zaraz je wygooglam ...
w speeda nie wątpię ... i ta wiosna będzie wypatrywana ... oj jak ona przeze mnie wypatrywana będzie ... zawsze tupie i zaklinam marzec już ... ale w tym roku to będzie razy kilka nasilone ...
W tego speeda nie ciężko mi uwierzyć
Marzena, a ja poproszę o skróconą wersję akcji z bambusami. Dlaczego grozi im eksmisja? Nie nadążam za wątkami od jakiegoś czasu, wybacz, ale bardzom ciekawa.
Aguś w skrócie historia bambusów:
1 W kwietniu po posadzeniu przed wielkanocą były przecudne - ciemnozielony powiewający busz
2 Wielkanoc mróz i na dodatek wiatry i palące słońce
3 wszystkie liście zżółkły
4 w maju poprawka z przymrozków i nadal zimne wiatry i słońce
5 po reanimacji na przemian magiczną siłą i florowitem w okolicach konca czerwca zaczęly wyuszczac młode listki. część liści opadła lub straszyła na suchych badylach
6 w lipcu wreszcie zaczęły wyglądać jako tako
7 z 11 szt posadzonych - dwa calkiem były wycięte przy gruncie i mają teraz 50 cm wzrostu.... 7 wygląda przyzwoicie, 1 jako tako a jeden do chwili obebecnej zastanwia się czy wypuścić liście czy nie, wypuścił je częściowo i się nie rozwijają....
Jeśli mam przez tyle miesięcy w przyszłym roku czekać to je eksmituję za płot na ulicę i corocznie będę je przycinać po zimie... A miały stanowić żywopłot przesłaniający od strony ulicy....
Dlatego po co dobre praktyki zmianiać? I tak będę teraz pewnie przez miesiać sadzić 
...
