Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kiedyś będzie tu pięknie ...

Kiedyś będzie tu pięknie ...

Madzenka 20:26, 30 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Agacia napisał(a)
Napisałam i wykasowałam. Przecież nie będę się chwalić, że odkąd mam prawko jeżdżę bez prędkościomierza, bo w moim pełnolatku nie uraczysz... a włosy na desce prasowała w liceum moja koleżanka, w czasach gdy prostownice były ogólnodostępne - podobno nie ma to jak prawdziwe żelazko

Madżenko, zatrzymaj nas, bo to się zaczyna robić niebezpieczne Jeszcze ktoś przeczyta te patenty i podchwyci!


Agacia ja się chichram ( jak się to pisze) że M obudziłam
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 20:27, 30 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
irena_milek napisał(a)
się Marzenka zdziwi jak dziś zajrzy!!
a jak prasowałam, nie było prostownicy! a bez prędkościomierza, to dopiero jazda!
ja mam, ale często o nim zapominam


Oj tak zdziwiłam się 28 wpisów coś mi się wydaje, że nasze dyskusje traz zima takie okołoogrodowiskowe będą ale za to jak wesoło a miałam dzisiaj taki podły humorek
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 20:29, 30 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
monitka napisał(a)

wy trwałą robiłyście, a ja bidula włosy na deskę do prasowania i prasowałam, coby wyprostować, bożesz, że nie wyłysiałam ..to cud!!


tego też nie tipeksuj
No o takim patencie to ja nie słyszałam!!! Jak dla mnie Irenko wygrałaś
uchichrałam się jak głupia bo od razu sobie wyobraziłam jak to wyglądało w praktyce




Dokładnie tak samo się zachowalam uchichrałam się
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 20:30, 30 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Agacia napisał(a)
Moja kochana bryka, rocznik '93, jak rusza na światłach to na sąsiednim pasie zanim się rozpędzę do dwójki trzy samochody zdążą mnie wyprzedzić, dalej wcale nie jest lepiej, więc przekraczanie prędkości raczej mnie nie dotyczy Poza tym, dokładnie Irenko, w elce też nawet nie patrzyłam na prędkościomierz, tylko na drogę, a biegi instruktor uczył mnie zmieniać wyczuwając pracę silnika. No ale o czym ja tu.... Marzenko, kończę te dywagacje i hortka dla Ciebie
]


Agacia dobre. Chyba każę sobie zdemontować prędkościomierz, a gdy mnie policja zatrzyma powiem, żem głucha i pracy silnika nie słyszę
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Pszczelarnia 20:32, 30 paź 2012


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
A ja mam takie lokówki, wkłada się do pieca, nagrzewa i lokuje. Może by kogoś Madżeno podkręcić jak już się zbierzemy (kogoś o absolunie prostych włosach)? Acha, Ty masz przegląd zgłoszonych. Ja zapraszam na wieczór górski, siedzenie przy kominku bez stołu. Z bigosem i winem - wykwintnie skromnie . Tylko co zrobimy ze spaniem po wieczorze, na śledzie, czy ktoś będzie w stanie odwieźć gości?
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Magda70 20:33, 30 paź 2012


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Marzena2007 napisał(a)

Ale fajne wspomnienia, widac pogoda tak wszystkich nastroiła
w tamtych czasach też byłyśmy modne zgodnie z duchem czasu, chociaż dziś wydaje się to nam kiczowate
witaj Marzenko w domku, nóżkom daj odpocząć


Oj kiczu z powodu gospodarki niedoboru było pełno ale powalił mnie po raz n-ty kolor garnituru ślubnego mojego M - taki zlamany wrzos różem..... A do tego moja łososiowa sukienka ..... Bosko wyglądaliśmy .... I moje kasztanowe włosy zakręcone lokówką w misterne loki.... Po prostu cud, miód, malina....
A Do slubu jechaliśmy czerwonym passatem rocznik chyba 80-ty.... Córka spytala się czy to było auto z wypożyczalni samochodów.... Myślała że to był oldtimer........ a to byla najbardziej wypasiona bryka znajomego teścia


hehe... mój M też był taki moderny... ślub braliśmy 19 lat temu a garniturek miał kolor taki morsko-turkusowy
a film z wesela oglądaliśmy ze 2 lata temu gdy byłam na etapie przegrywania kaset wideo na płyty...też był szok i ubaw ze strony latorośli bo po 1. w co my byliśmy ubrani a po 2. jechaliśmy audi - bo to była najbardziej wypasiona bryka znajomych moich rodziców hehe
było bosko!!
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
Madzenka 20:36, 30 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Pszczelarnia napisał(a)
A ja mam takie lokówki, wkłada się do pieca, nagrzewa i lokuje. Może by kogoś Madżeno podkręcić jak już się zbierzemy (kogoś o absolunie prostych włosach)? Acha, Ty masz przegląd zgłoszonych. Ja zapraszam na wieczór górski, siedzenie przy kominku bez stołu. Z bigosem i winem - wykwintnie skromnie . Tylko co zrobimy ze spaniem po wieczorze, na śledzie, czy ktoś będzie w stanie odwieźć gości?


Ojej Ewo ależ się wiczór szykuje
To ja do tego winka jakąś dobrą sałatkę spreparuję
Może rozlokujemy się w okolicznych agroturystykach aby pieszo dojść? Albo wynajmniemynjakiegoś miejscowego aby nas na wozie lub zaprzegu z sanek odwiózł??
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Madzenka 20:37, 30 paź 2012


Dołączył: 22 sty 2012
Posty: 57998
Magda70 napisał(a)


Ale fajne wspomnienia, widac pogoda tak wszystkich nastroiła
w tamtych czasach też byłyśmy modne zgodnie z duchem czasu, chociaż dziś wydaje się to nam kiczowate
witaj Marzenko w domku, nóżkom daj odpocząć


Oj kiczu z powodu gospodarki niedoboru było pełno ale powalił mnie po raz n-ty kolor garnituru ślubnego mojego M - taki zlamany wrzos różem..... A do tego moja łososiowa sukienka ..... Bosko wyglądaliśmy .... I moje kasztanowe włosy zakręcone lokówką w misterne loki.... Po prostu cud, miód, malina....
A Do slubu jechaliśmy czerwonym passatem rocznik chyba 80-ty.... Córka spytala się czy to było auto z wypożyczalni samochodów.... Myślała że to był oldtimer........ a to byla najbardziej wypasiona bryka znajomego teścia


hehe... mój M też był taki moderny... ślub braliśmy 19 lat temu a garniturek miał kolor taki morsko-turkusowy
a film z wesela oglądaliśmy ze 2 lata temu gdy byłam na etapie przegrywania kaset wideo na płyty...też był szok i ubaw ze strony latorośli bo po 1. w co my byliśmy ubrani a po 2. jechaliśmy audi - bo to była najbardziej wypasiona bryka znajomych moich rodziców hehe
było bosko!!


Magada M przegrał film na cd dopiero teraz, ostatnio chyba na video z 7 lat temu oglądaliśmy. Takiego szoku nie było morsko -turkusowy brzmi bosko chyba sobie wątek 20 lat temu założymy i jakieś zdjęcia zamieścimy
____________________
Madżenka ~~~~~ Madżenie ogrodnika sezon 2017 ~~~~~ Fotorelacje ~~~~~ Wizytówka
Magda70 20:40, 30 paź 2012


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
monitka napisał(a)
No przy trwałej to nie zdzierżyłam...muszę się wtrącić do tego kącika wspomnień miałam a jakże...zawsze spaloną...wyglądałam jak pudel ...i o wiele starzej niż teraz. Ze też ja z własnej nieprzymuszonej woli sama sobie takie ku ku robiłam to nie pojmuję

A do ślubu to miałam pejsiki (co też mnie podkusiło...) i koka. Małż za to miał wąsy i gajer na poprawiny w kolorze zieleni bliżej nieokreślonej. Ciężko się na to patrzy po kilkunastu latach

Madżenko spóźnione ale szczere życznia rocznicowe Tobie i M ślę




oj tak oj tak!!
Ja też miałam pejsiki - zawinięte w loczki i koka!! masakra jakaś !!
No ale wąsików to mój M nigdy nie miał ale to pewnie dlatego , ze jemu zarost słabo rosnie i moze golić się raz na kilka dni
____________________
Niby nowoczesny -- Carpinus ogród nad jeziorem -- Wizytówka - Appeltern - Bressingham --
JulkAd 20:51, 30 paź 2012


Dołączył: 01 lip 2012
Posty: 9027
Marzena2007 napisał(a)


Magada M przegrał film na cd dopiero teraz, ostatnio chyba na video z 7 lat temu oglądaliśmy. Takiego szoku nie było morsko -turkusowy brzmi bosko chyba sobie wątek 20 lat temu założymy i jakieś zdjęcia zamieścimy


To byśmy dopiero Madżenko ekran opluły , bo chyba przy każdym zdjęciu jakieś ciekawostki by wyskoczyły.

Ja we włosach (oczywiście polokowanych, a jakże) miałam mega kokardę, której ciężar przechylał moją głowę w tył (o mało ziemi nie dotykałam), a drugą miałam na wysokości pasa - ta była mega, mega wielka. Wszystko to przypięte do skromnej sukienki(taką sobie wybrałam sama)...teraz jak patrzę na zdjęcia to nic tylko Alicja w Krainie Czarów i tylko królika brakowało...
____________________
Julita - Ogród do odświeżenia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies