Magduś jak patrzę na moje bambusy to się zastanawiam gdzie takie donice kupić i jak wykopać moje z ogrodu

No właśnie moje byly w donicy ale się glupia pospieszylam i w marcu wytargałam z garażu. No i mam za swoje.
A donice widziałam cudne jak byłam wiosną w Holandii...donice cudne a cena jeszcze bardziej
gdzieś mam zdjęcia...moze poszukam..





Magduś jak patrzę na moje bambusy to się zastanawiam gdzie takie donice kupić i jak wykopać moje z ogrodu

No właśnie moje byly w donicy ale się glupia pospieszylam i w marcu wytargałam z garażu. No i mam za swoje.
A donice widziałam cudne jak byłam wiosną w Holandii...donice cudne a cena jeszcze bardziej
gdzieś mam zdjęcia...moze poszukam..

Magda i w garażu wytrzymały??? to ja eksperyment robię!!! Kupię donice i wykopię je jesienią???? co na to M ????







Magduś jak patrzę na moje bambusy to się zastanawiam gdzie takie donice kupić i jak wykopać moje z ogrodu

No właśnie moje byly w donicy ale się glupia pospieszylam i w marcu wytargałam z garażu. No i mam za swoje.
A donice widziałam cudne jak byłam wiosną w Holandii...donice cudne a cena jeszcze bardziej
gdzieś mam zdjęcia...moze poszukam..

Magda i w garażu wytrzymały??? to ja eksperyment robię!!! Kupię donice i wykopię je jesienią???? co na to M ????

Moje bambusy mialam juz 3 lata i całą zimę w garażu były...tylko podlewać trzeba. No i w marcu nie wystawiać bo za wcześnie...

co na to M??? a mój czy twój?

Nieźle sie ubawiłam czytając wspomnienia ze slubów. jakie to fajne . Rocznicę widze mniej śmiesznie obchodziłas.

Marzenko widzę, że weekend udany

piękne zdjęcia zrobiłaś, zobaczyłam Berlin zupełnie na nowo, a to dzięki tym niesamowitym donicom przede wszystkim, i ich zawartości, bukszpany i bambusy pasują tu idealnie, hotel jak prom kosmiczny

a my tu mamy zimę, pada śnieg, choć jest nadzieja, ze niedługo ocieplenie pozdrawiam

Jeszcze leżę i się duszę ze śmiechu... nawet widok donic i wspaniałego Hotelu (oczywiście architektura budynku) nie jest w stanie mnie uspokoić.... tak sobie czytałam i stwierdziłam..zimę jakoś razem przetrwamy.. o ile nas nikt nie naprostuje, że to ....Forum Ogrodnicze......

PS> Były jeszcze talony na obrączki..... też na zaświadczenie z USC.. niestety wybór rozmiarów był kiepski.... no i potem był problem jak to nałożyć.... Sukienka pożyczona od koleżanki...... Kosmos....

A kolor różowy i lila .. to już się Madżence podobał 20 lat temu..... nawet M tak wystroiła do ślubu...

Pierwsze auto tradycyjnie maluch.. i benzyna na kartki.... trzeba było dobrze oszczędzać (kombinować) aby korzystać z pojazdu....