Betysiu - dzieki za życzenia. Ja różowych adidasków nie mialam ale. Kolonii w NRDowie przywiozłam sobie zamszowe buciki i czerwen skarpetki z frotte!!! Ależ byłam z nich dumna, bo nosiłam je do spodni rybaczek
Agacia - tak obie Panie od szyji w dół zdradzają swój wiek, bo po twarzach z corkami konkurują

wąsy masz rację nadal na czasie

ale teraz często takie ala muszkieterki
Irenko - teraz to my Polki żadnych kompleksów mieć nie powinnyśmy!!! Dawniej myślałam, że stwierdzenie iż Polki są najpiękniejsze to czysta kurtuazja a teraz stwierdzam, że to szczera prawda gdy w Europie widzi się piekną kobietę to Polka lub Rosjanka, z tą różnicą że Rosjanka zwykle krzykliwie ubrana
Evchen - dla zainteresowanych zawsze materiał dowodowy do wglądu
Tess - koronki zazdroszczę , pewnie jeszcze teraz by robiła furorę

Ja do ślubu sukienkę już kupowalam bez talonów za to płaszcz do cywilnego również w kolorze łososiowym własnoręcznie uszyłam z wełny z domieszką kaszmiru zakupionego na saksach w Niemczech

wykrój oczywiście z BUrdy!!! ja teź chichoczę jak widzę swoje loki na zdjęciu ślubnym

A czasy wspominam z rozrzewieniem, zwłaszcza pierwsza mojaą spódnica mini, która powstala ze spodni sztruksów. A potem kazde zniszczone dżinsy przerabialm na mini
Malkul żałuj, że casów gospodarki niedoborów nie pamiętasz
magnolio - teraz się fajnie czyta ale kiedyś było tak szaro i buro i jednakowo. Datego mistrozstwem było wyróżnienie się w tłumie

Kiedyś uszylam sobie kurtkę w groszki, do tego zdobyłam szpilki w groszki i parasol w groszki

ale mam fajne wspomnienia, nie sposób było zniknąć w tłumie
Julka - powspominaj z nami
Iza - czajnik z zabepieczeniem musimy Ci kupić

Wpomnienia fajne bo to nasza młodość, czasy natomiast bywały niefajne

Ale jak my sobie z tym kiczem moglyśmy krzywdę robić też nie pojmuję

A czułyśmy się takie modne i światowe

Evchen - ty nawet nie wiesz jak ja taką zdobyczną bluzkę w żarówiaste wzory uwielbiałam

a trwała była standardowo na głowie co 6 miesięcy

Wyobrazisz sobei mnie w kasztanowych włosach i trwałej????
Monitka ja właśnie takie pejsy jak ortodoksyjny Judaista sobie sama zrobiłam
Pszczólko - sweterki tureckie z kołnierzem szalowym dla M i węgierskie czapeczki z szalikiem fluorescencyjnym
Tess - nsz pierwszy samochód to też maluch, którego każdej zimy pchalam bo nie odpalal a prawo jazdy mial tylko M
Evchen - ten skręt trwałej to mi się do tej pory po nocach śni

zwłaszcza gdy fryzjerka wypadla z salonu (zakładu???) obiad skończyc i mi włos co nieco spaliła.....