Borbetko śliczna wiosna u Ciebie, sad robi wrażenie.

Myślisz że te kulki się odrodzą? Moim też takie suche badyle sterczą po cięciu i coraz bardziej nachodzi mnie ochota do ich wymiany.

Śliczna ta wiosenna odsłona

Dziękuję bardzo Wszystkim za życzenia. Oczywiście dopiero teraz odczytałam. Dzień się zaczyna i nie wiem nawet, że już go prawie nie ma. Szarawo i noc. Nie wystarcza mi czasu na wszystko, ale jakoś trzeba radę dać. Wrzucam trochę fotek.
Zrobiłam nową rabatkę. Już nie mogę się doczekać, kiedy "sałata" będzie miała takie wielkie liście. Najbardziej mi się ta roślina podoba właśnie ze względu na te liście. Dziś zakupiłam też imponującą ilość specyfiku na ślimaki (2500m2 na wydajności). Żyję nadzieją, że jej nie zeżrą. Poza tym wreszcie tulipany widać. Już za chwilę będą białe główki.



Tu robota wre ... pomału niestety. Najgorsza praca dla mnie w ogrodzie to usuwanie darni i przerzucanie kompostu. Nie mam siły tego robić. Wkrótce jednak będzie "mała woda" z żwirze i niewidoczna studzienka.



Uzupełniona trawka rośnie:

Prawie się już wyrobiłam z cięciem. Zostały tylko niedobitki. Nowe Szmaragdy zrobiłam "na wąsko", a niedługo zakwitnie lilak Palibin. Potem będzie obcięty w małą kulkę w celu odmłodzenia.



No i jak ja mam wyrzucić tego złotlina? Jest tak piękny tego roku, że już wiem kto winien był od tylu lat za jego bladość ... zima wstrętna.
Z tojeścią to se chyba nie poradzę .

I na koniec:





Żywopłot z bukszpanu przy żurawce czerwonej usuwam. Nie widać tego koloru żurawki, więc rabata będzie o wiele większa i bardziej widoczna bez obwódki. I tak patrzę, że to na kiju z brązowym w środku też wyleci. To niższe piętro za wolno mi rośnie coś. Chyba przez cień.

Zmykam już i pozdrawiam. Bywajcie!

O rany ta wielka kulka na wprost to buksik??

Ależ wypieszczone

Witam, poproszę o zdjęcie lilaka po obcięciu w kulkę. Mam trzy lilaki które od kilku lat nie kwitną. Nie wiem jak im pomóc. Może faktycznie radykalne cięcie pomogłoby im? Co o tym sądzisz?

Zeto, tak to jest bukszpan.
Asica - .
Reniutek - właśnie jak obetnę, to może nie kwitnąć za rok. Zobaczymy, ale wymaga już radykalnego podcięcia. Za duży jest i niekształtny.

Monika, ale kulek przybyło u Ciebie! Nie dziwię, się, że rzadko ostatnio tu bywasz... Idealne są!