Mam taką informację, że Miedzianem pryskamy zapobiegawczo jesienią, a Silitem również zapobiegawczo wiosną, chodzi o choroby grzybowe i to nie tylko na rośliny, które są chore, ale na wszystko. Moje róże już mają maleńkie listki, ale muszę prysnąć, bo nie zdążyłam. Możesz prysnąć swoje też.
Promanal również zapobiegawczo, nie tylko na chore.
Kupiłam przerobiony obornik, będę wokół roślin go mieszać z glebą. Cieszę się, bo nie chciałam granulowanego, tylko prawdziwy. Podpędzę trochę te rośliny, które mają mi szybciej urosnąć .

Czyli Promanal zapobiegawczo na iglaki, a Silit zapobiegawczo na wszystkie inne rośliny? Dobrze zrozumiałam? I można pryskać już teraz nawet na moje obcięte rośliny.
Napisz mi proszę gdzie kupiłaś te preparaty (chyba, że jeszcze nie kupiłaś) i obornik?

Kupiłam w Daszewicach w firmie Socha. Promanalem nie będę pryskać, tylko Silitem. Jeśli masz problem z misecznikami, to możesz Promanalem zrobić.

Dziękuję bardzo. Tego centrum ogrodniczego nie znałam. Muszę się tam wybrać

Gardenia zaskoczyła mnie tłumami i kiepskim kiermaszem. Wyprzedaż towaru ze stoisk była po 15-16, więc od rana nie sposób było wytrzymać tego maratonu marszowego. Jedyne co kupiłam to orlika w kłączu (były ostatni niestety po 5zł):
http://davesgarden.com/guides/pf/botd.php?date=2011-09-13#b

Byłam w Poznaniu, ale na Gardenię nie dotarłam. Mąż kontuzjowany więc by ciężko mu było wytrzymać. Roślinnka bardzo ładna.

Mirella zależy z czym masz problem jeśli z iglakami (choroby grzybowe w marcu dithane lub sillit jak pisała Monia) w tej chwili Promonal nie już za pużno w czasie pękania pąków najlepiej środkiem z grupy perytrioydów on zabezpieczy buki wiązy itd przed szpecicielami (poskręcane i dziurawe liście) tylko że oprysk trzeba zrobić ze trzy razy.

Witaj Borbetko, pierwszy raz odzywam się u Ciebie choć podziwiam Twój ogród od kilku dni. Na Ogrodowisku jestem już chwilkę i ciągle odkrywam nowe ogrody ale brakuje mi śmiałości do odzywania się w wątkach prywatnych. Masz piękny i bardzo inspirujący ogród i chciałabym podpytać cię o te niebieski iglaki na zdjęciu. Jak się nazywają?

U mnie nasadzeń jeszcze bardzo mało, podobają mi się różne jałowce no i ich ceny ale wyczytałam u Ciebie że większości się pozbyłaś - mogłabyś doradzić coś początkującej, dlaczego nie jałowce? Chodzi o wszystkie, czy np. płożące są ok. Chciałam właśnie te płożące do zakrycia wąskiej długiej rabaty przy drodze.
Pozdrawiam
Kaśka

Kasiu, ależ to zdjęcie wyżej niaktualne jest! Dawno u siebie nie byłam na wątku tak wstecz . Teraz wygląda tak mniej więcej:



Świerki to Picea pungens - świerk kłujący srebrny. Co do jałowców, to miałam ich bardzo dużo i te dywanowe polecam, ale kupuj te niskie, zadarniające. Nie pamiętam odmian, ale mam żółte i zielone. Wszystkie inne o nieregularnych kształtach albo stożkach wyrzuciłam, bo robiły się łyse w środku, bałaganiły i kłuły niemiłosiernie.

Borbetka napisał(a)

Kasiu, ależ to zdjęcie wyżej niaktualne jest! Dawno u siebie nie byłam na wątku tak wstecz . Teraz wygląda tak mniej więcej:



Świerki to Picea pungens - świerk kłujący srebrny. Co do jałowców, to miałam ich bardzo dużo i te dywanowe polecam, ale kupuj te niskie, zadarniające. Nie pamiętam odmian, ale mam żółte i zielone. Wszystkie inne o nieregularnych kształtach albo stożkach wyrzuciłam, bo robiły się łyse w środku, bałaganiły i kłuły niemiłosiernie.

Czy to złudzenie, czy te świerki przesadzałaś, bo na tym aktualnym zdjęciu są jakoś bliżej?