Monika, obecnie testuje zestaw tatarak plus bukszpan . Już mogę stwierdzić , że dobrze im ze sobą na mokrej rabacie. Tatarak wypija każdą ilość wody , może rosnąć w samej wodzie. Jest zimozielony . Bukszpan , który rośnie przy tataraku jest ciemnozielony (rabata słoneczna) a tam gdzie tataraku już nie ma , bukszpan jest rudy

… może zanim zdecydujesz się wyrzuć bukszpan , spróbuj posadzić tatarak i poobserwuj co będzie …

Magda, idę do Ciebie poszukać fotek, gdzie masz tak posadzone. Żal mi patrzeć na te moje bukszpany. Nawet połowa nie została. Zastanawiam się tylko, czy jak je przesadzę, to czy nie zarażą tych zdrowych.

Pokaż proszę zdjęcia bukszpanów.
Moje w tamtym roku po zimie wyrudziały dałam im siarczanu potasu jest ok.

Iwonko, w tym miejscu są chore:



Duża kula po prawej jest zdrowa, ta duża po lewej to ostrokrzew, nic mu nie jest też. Tylko te małe nie dają rady. One mają grzyba i gubią liście. Zostają same gałązki. Ten żywopłot mały też choruje. Szczególnie z tyłu, bliżej płotu, gdzie męczy go bluszcz. Dusi go, a woda tam jest na okrągło i dużo cienia. Nie wiem, co zrobić z tą rabatą kompletnie.

Monia, ja bym posadziła wokół tych wszystkich małych kule mnóstwo tataraku - po pierwsze ładnie rozjaśni to miejsce, podkreśli zieleń bukszpanów i wypije im nadmiar wody. Tam gdzie bluszcz "dusi" bukszpany - wycięłabym bluszcz i wycinała systematycznie - buksy ważniejsze
A oprócz tego opryskaj je siarczanem potasu - to nawóz, na pewno nie zaszkodzi. Co do chorób grzybowych - upewnij się, że na pewno są, bo może ich żółtość to tylko niedobór potasu i nie trzeba robić oprysku na grzyba.

Skoro listki im opadają to chyba jednak grzyb

Ale tatarak to dobry pomysł.

A lawenda tam sobie dobrze radzi?

To jest właśnie najdziwniejsza historia. Ta lawenda rośnie jak oszalała. Wpycha się w te kulki, zagłusza je i jest ogromna. W sezonie tych kulek mniejszych w ogóle nie widać. Muszę poczekać parę lat, aż urosną, choć grzyb spowalania to tempo. Może ją usunę i zamiast tego posadzę ten tatarak? Będzie jednolicie, kule i trawy. Lawenda pójdzie w inne miejsce. Co myślicie?
Aga, dzięki wielkie. Napisałam na priv.

Monia, skoro lawenda sobie radzi, to zostaw ją tam - szkoda by było zniszczyć . Chociaż to dziwne, że lawenda rośnie, a bukszpany nie. Może rzeczywiście to jakiś grzyb. Ale jak przesadzisz, to rozniesiesz, chyba że masz jakiś "przechowalnik".
Ja bym posadziła tatarak, zadbała o bukszpany i dała im czas do jesieni

Ok, zostawię na razie. Dodam tej trawy i będę obserwować.

Faktycznie dziwne.