No to mamy Dominiko mały klubik tych, co nie muszą kosić. A i Marta dołączy co nie?
W Polskę idziemy drodzy ... . Marta, upały idą podobno. Na północy jeszcze dziś mokrawo, ale cały dół do 33 stopni. No chyba, że Pan synoptyk z tvn się znowu pomyli, bo tam dziś rano oglądałam prognozę przy kawce. Oby nie. Już tęsknię za słońcem. Ostatnio go mało było. Ogród pełen ślimorów i komarów. Dawno nie byłam tak pogryziona, a zawsze jestem wybierana przez te osobniki na końcu z rodziny, bo krem mam najbardziej niesmaczną. Cóż, one też się cieszą z tego co mają cha, cha.

U nas zapowiadają na jutro 31

Ogród w sierpniu wygląda tak:

Jest nowa ścieżka wreszcie.

Leci woda wreszcie, ale jeszcze folię muszę ułożyć właściwie, bo mi woda ucieka.

Nie wiem dlaczego mój sad zachowuje się jakby była jesień. Wiśnie prawie gołe, a jabłonie jabłka pozrzucały, jeść nie będzie co. Czereśnie tak samo.



Do rabaty z iglakiem dodałam kocimiętkę. Kot się cieszy, a ja mam fioletowo.







W tle przebijają się białe karłowe hortensje. Za rok może będzie je widać bardziej.

OMG cudownie
Jak nazywa się hortensja na pierwszych zdjęciach? Te kule to danica?
Pięknie