Cały czas nie mogę wyjść z podziwu wyglądu Twoich Danic. Moje zaczęły od środka przysychać ale domyślam się że to wina maty którą mam tam rozłożoną od kilku lat bo mam tam rozsypany kamień. Podjęliśmy decyzję o ich usunięciu a więc i maty też więc liczę że odżyją a przynajmniej nie będą schnąć dalej.
O ile pamiętam to Ty je podlewasz jakimś nawozem - czy możesz napisać jeszcze raz co stosujesz?

Aniu, ja jeszcze gdzieniegdzie mam matę pod nimi. Tylko wycięłam ją wokół roślin ile się dało. Wyobrażasz sobie nie mieć maty w moim sadzie? Kto by to pielił?
Jeśli chodzi o nawożenie, to Danica dostaje tylko raz w sezonie nawozu Yaramila w granulkach i tyle.
Tajemnicą ich wyglądu jest woda i cięcie. Regularne. Kiedyś cięłam dwa razy w sezonie, teraz tylko raz, w sierpniu.
A jeśli masz dość młode rośliny, to otrzepuj je od środka z tych śmieci. W moich są wielkie kule suchych gałązek. Staram się to usuwać, ale jest mi trudniej to zrobić z uwagi na bryłę. Byłyby poczochrane, a ja tego nie cierpię .

Hej Borbetko ) a juz mialam pytac o termin ciecie Danici ....mam 2-letnia
A tu gotowa odpowiedz
Jak tam slimaki w tym sezonie ...mam nadzieje , ze masz spokoj i nie wywolalam wilka z lasu
Pozdrawiam V.

Po wczorajszej powodzi sporo Violinku, ale jest ich zdecydowanie mniej. Za radą Pani ze szkółki wysypałam wczesną wiosną granulki, ale za płotem, na granicach działki. To się sprawdziło.

Borbetka napisał(a)

Tajemnicą ich wyglądu jest (...) cięcie. Regularne. Kiedyś cięłam dwa razy w sezonie, teraz tylko raz, w sierpniu.
.

Hej Borbetka
A jak tniesz? Tak "normalnie" jak kulki bukszpanowe etc.? Pytam, bo kiedyś czytałam czy słyszałam, że Danicy się nie tnie wcale, a jeśli już ktoś bardzo chce to sie wycina "specjalnie" jakoś tak od środka, a nie z wierzchu, nie wiem czy wiesz o co mi chodzi
Pytam, bo moje to już potwory a w dodatku takie nierówne, już nie są takie idealne, mają chyba z 6-7 lat, już nawet nie pamiętam...

Borbetka napisał(a)

Tajemnicą ich wyglądu jest (...) cięcie. Regularne. Kiedyś cięłam dwa razy w sezonie, teraz tylko raz, w sierpniu.
.

Hej Borbetka
A jak tniesz? Tak "normalnie" jak kulki bukszpanowe etc.? Pytam, bo kiedyś czytałam czy słyszałam, że Danicy się nie tnie wcale, a jeśli już ktoś bardzo chce to sie wycina "specjalnie" jakoś tak od środka, a nie z wierzchu, nie wiem czy wiesz o co mi chodzi
Pytam, bo moje to już potwory a w dodatku takie nierówne, już nie są takie idealne, mają chyba z 6-7 lat, już nawet nie pamiętam...

Zawsze tnę z wierzchu, "po zielonym" . Jeśli masz już poczochrane to jest trudniej. Można delikatnie spróbować je wyrównać. Pamiętaj, aby zimą otrzepywać śnieg, bo się rozłażą.

Czyli wysychanie od środka to zapewne norma. Poza tym tam nie dochodzi słońce.

Dzięki. Ten nawóz muszę zapisać bo nie kojarzę nazwy.

Matę mam w niektórych miejscach na nowo tworzonych rabatach i tam gdzie kamienie leżą. Wygodniej jednak jest bez mat bo łatwiej coś wsadzać lub przesadzać. Chwasty wyrastają z takim samym natężeniem co w czasach gdy leżały maty. Po prostu więcej kory musieliśmy nasypać i jest ok.

Pozdrawiam Właścicielkę

Dzięki, spróbuję coś pokombinować A o śniegu pamiętam, zwłaszcza, że rosną akurat tam gdzie spada z dachu, nie pomyśleliśmy o tym wcześniej