A tutaj kącik przygotowany pod stół biesiadny robiony przez mojego M. Posadziłam w tym roku żywopłot z choiny kanadyjskiej.

Wszystkim Wam dziękuję za odwiedziny. Zmotywowaliście mnie do pojawienia się ze zdjęciami. Nie są najlepsze, robione telefonem w tym upale. Musiałam też edytować, za długo się wgrywały. Z nowości w ogrodzie przedstawiam w tle 2 beczki na wodę do warzywnika. Koniec z noszeniem ciężkich konewek. Cieszą mnie ogromnie.

Ale tęskniłam za Twoim ogrodem! Uwielbiam te kule danicowe i buksowe, berberysy etc.

Wszystko Ci niesamowicie porosło, coś pięknego.

Beczki na deszczówkę zamierzam kupić ale ciągle nie mogę się zdecydowac jakie.

Choiny ładne kupiłaś, będziesz je cięła w żywopłot czy będa rosły swobodnie? Ja swoje mocno tnę i juz widzę jak ładnie się zagęszczają, choć patyczki były jesienią.

Pokazuj foty częściej!

Cześć Wszystko tak elegancko przycięte jak zawsze Bardzo ładnie ogród się prezentuje

Jak dobrze, Borbetko, że wróciłaś do nas, o ślicznym ogrodzie już nie wspomnę

Dopieszczone, wysmakowane, tchnie spokojemFajnie, że znowu Jesteś

Witajcie dziewczyny . Effko, choinę będę cięła w gęsty żywopłot. Poczekam trochę na to, ale co tam. Miłego "piekielnego" dnia! Cieszmy się, że słońce świeci. Dziś będę podlewać, to mi będzie chłodniej.

Borbetko dobrze, że jesteś! Przyjemnie popatrzeć na taki dopieszczony i spory ogród. Nie pamiętam czy masz podlewanie automatyczne czy musisz ręcznie

Hejka, podlewamy "z ręki". Kiedyś miałam rozprowadzone rurki, ale się poprzecinało i tu i tam .