To ja z okazji 200 setki też ofiaruję Ci różyczki. Będzie pachnąco.

Za każdym zaglądnięciem tutaj spodziewam się fantastycznych, inspirujących zestawień i roślin i przyznaję że nigdy mnie nie zawiodłaś pod tym względem.
Takie jastrunie - złocienie jak Twoje, wcale nie są zwykłymi odmianami. Zwykłe pojedyncze o niewielkich stokrotkowatych w pokroju kwiatach to mam ja, były od wieków w babcinym ogrodzie i przywędrowały ze mną tu gdzie jestem.
Takiej odmiany jak Twoja - o dużych postrzępionych lekko kwiatach nie mogę upolować, sprzedają takie cięte kwiaty latem panie na targach, ale na sprzedaż sadzonki zgodzić się nie chcą.
Dzielżany mają piękny kolor, mam na nie ochotę, ale powoli, powoli, jak się pozbędę masy kosmosów z mojej tzw. ognistej rabaty.
No i kocimiętka, też mi się marzyły takie wyższe odmiany i zakupiłam po drodze na wakacjach, ale tylko trzy większe doniczki, bo były jeszcze inne rośliny do kupienia i z trudem upchać można to było.
Jedna z nich to odmiana kocimiętki Fassena - Six Hill Giants, a druga taka jak Twoja nepeta nervosa w odmianie Blue Dragon. Ciekawa jestem czy i jak się rozsiewa, bo też chcę obwódkę.
Dlatego cenna jest dla mnie Twoja relacja, że nie pokłada się mocno.
Co do czerwonych rozchodników, mam tylko dwie odmiany, ale nie znam nazw i faktycznie - jedną z nich trzeba prosić żeby rosła, rozrasta się w tempie plus jedna gałązka na rok, a drugą dostałam od znajomej już w postaci sporej kępy i wygląda całkiem ładnie, ale jej liście nie są tak ciemne jak tamtej. Wygląda więc, że im ciemniejszy rozchodnik, tym wolniej rośnie i taka prawidłowość nam się potwierdza.
Pozdrawiam mocno.

vivo, skorzystałam z zaproszenia, przysiadłam na ławeczce i napawam się widokami
Teasing Georgia- kilka razy miałam na swojej liście i zawsze wykreślałam.Szkoda

Na 200 różyczki z lata

Vivo, proszę zerknij pod ten link proszę. Wstawiłam tam zdjęcie omawianego rozchodnika.
https://www.ogrodowisko.pl/watek/779-to-wlasnie-tu?page=202


O, takie miałam. Cieszyłam się jak je wysadzałam. W przyszłym roku nie było po nich śladu.

Ja mam ten sam problem ze złocieniami jak Dzidka Jedne zdychał 3 lata i dopiero w tym roku....rośnie i kwitnie całe lato... Aż sie dziwę jakim cudem go nie wyrzuciłam.... lub przekopałam.... Uratowało go to, że od 2 lat zabieram sie za przebudowę rabaty i nic na niej kompletnie nie robię ... w zasadzie to i nie pielę

Bardzo ładne zestawienie

Na dobranoc kolejna nowość w moim ogrodzie Nepeta nervosa
Szukam bylin na brzeg rabat, niskich, długo ozdobnych o stonowanym wyglądzie. Wydaje mi się, że ta kocimięta taką jest. Pędy troszkę się pokładają jednocześnie zadarniając a kwiaty cały czas stoją prosto.
Zdjęcia z końca czerwca i aktualne.

-