Czy to nie jest 'Rhapsody in Blue'? Mam ją i jak na razie idzie w długość (wysokość) W tym roku w końcu dostanie pergolę. Po kwitnieniu ma fajne owocki.
Kwitnąca ożanka może się spodobać. Będę sprawdzać w tym roku czy bardzo się rozsiewa, bo nie przycinałam kwiatostanów żeby nazbierać dużo nasionek. W domu już wysiana i pięknie wschodzi
Przylaszczki bardzo cieszą
Ewo, powinnaś jej zostawić ok, 80 cm na szerokość. U mnie dopiero drugą zimę pędy nie zmarzły i widzę, że bardzo ładnie rozkręca się. Bardzo łatwo ją podwiązywać, bo jest prawie bezkolcowa.
Czy róże sadzisz w piaskownicy czy już w nowym ogrodzie?
Iwono, to Veilchenblau i można ją kupić np. Rosarium
Kwiaty w lepszym zbliżeniu
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Ewo, mimo dźwigania tylu kamieni dowcip Cię nie opuszcza
Przeanalizowałam za i przeciw i proponuję White New Dawn.
Dlaczego: ładny kwiat odpowiedni do baroku, powtarza kwitnienie (cały rok ozdobna),
silny krzew o zadowalającej mrozoodporności, pędy dość wiotkie dadzą się dobrze prowadzić, na zimę można je ewentualnie z krzyża zdjąć ().
Inne dla dobrego kwitnienia wymagałyby chochoła (co przy krzyżu odpada) albo kwitną jeden raz (np. wybrany przeze mnie Długi John )
Jeśli przyjdzie mi jeszcze coś do głowy napiszę.
Moja White jeszcze mała i mogę się podzielić tylko pojedynczymi kwiatkami
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Dawidzie w miedzy czasie napisałam, że to Veilchenblau
Kwiaty w kolorze bardzo podobne ale chyba sporo mniejsze.
Będę miała porównanie, bo jesienią posadziłam też Rapsody
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Agnieszko nie mam takich rarytasów w pobliskim lesie więc postarałam się o malutką namiastkę w ogrodzie
Lawendy rzeczywiście jeszcze nie tnę i z różami czekam. U Ciebie na pewno jest dużo cieplej i wszystko rusza wcześniej. Santoliną cieszyłam się tylko jeden sezon. Niestety zimy nie przetrwała.
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Co prawda ja nie Bożenka ale myślę, że post do mnie kierowany
Cieszę się, że źródło nasionkowe nie zawiodło. U mnie kiełkowanie też bez zarzutu
Będzie wątek? Chcemy oglądać Twoje kwiatki
____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
Vivo, santolina ci nie przezimowała? U mnie zimowała już dwa lata (wytrzymała mroźną poprzednią zimę), związuję ją na zimę, a na nogi daję jedlinę, rośnie w mieszance gliny, piasku i ziemi ogrodowej, ziemia wapienna.
Przybiegłam ożankę zobaczyć Basia pisała że masz szczególną odmianę Ja mam zwykłą tę naszą czyli właściwą. Dostałam ja od Mai już po przekwitnięciu i nie widziałam jak kwitnie ale na pewno nie tak pięknie Zachwycił mnie twój ogród. jest w nim wszystko co kocham Stworzyłaś istny raj Pozdrawiam i jeśli pozwolisz czasem przysiądę gdzieś cichutko w jakimś pięknym zakątku