Kochani znowu mam pozimowego doła ogrodowego

Nic na to nie wskazywało, że po zimie znowu będzie spustoszenie na rabatach.
Mam w ogrodzie jakiegoś dużego gada, bo nie przypuszczam, że to są nornice. Znajduję na rabatach wejścia do nor o wielkości co najmniej męskiej pięści. Ogromne korytarze i zjedzone wszystkie korzenie napotkane na drodze.
Wiem, że mam w ogrodzie karczowniki, bo kotka czasem upoluje ale przynosiła wielkości małego kreta. Może to były młode a dorosłe są takie duże?
Na powierzchni nie ma żadnych kopców i innych śladów bytowania oprócz tych dziur, natomiast na rabacie jak stanę zapada się ziemia jakby ją ktoś powybierał.
Zamiast wiosennych kwiatuszków taka dziura
____________________
Pozdrawiam Viva
Kolorowy ogród na piasku
".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)