Jak już się ogarnęłam... o Najmądrzejsza z Mądrych
śmiem spytać:
Czy na moim małym ogródku mogłabym zaszaleć z :

biorąc pod uwagę modrzew sąsiadów ?

Ładne zdjęcia z kwiczołem - przynajmniej się dowiedziałam jak wygląda I jak się ładnie wpasował w kolorki - pozdrawiam Szefową Dobrego dnia

I jaki fotogeniczny ten Twój gość pierzasty dziękuję za fiolet

Kwiczołek śliczny Piękne zdjecia zrobiłaś .
U nas drugi dzień zimna.. i też przyleciały.. całymi rodzinami
Daj mu przemrożone jabłko.. przekrojone na pół
Może i kosy też przylecą na takie jabłuszka ostanie sie tylko skórka. eMuś właśnie przytargał woreczek jabłek..

Śliczne fotki kwiczoła

Fotki som zza okna i wykadrowane, bo on nie lubi obiektywu przy samym oknie, nie chce się fotografować ale z ciekawością na mnie patrzy, jak nie ruszam się w oknie, tylko wybałuszam gały na niego

Jutro dostanie jabłuszko dzisiaj atakował stożek z cisa, ponieważ jest stromy, to dziabał dziobem i odskakiwał na odpoczynek na hortensję, dziobał też śnieg. Cztery razy puścił "kleksa" i znowu na cisa skakał Miałam ubaw niezły. Aha, jeszcze bujał się na gałązce świerka i wygrzewał na słoneczku.

Jest sam.

ewakatowice napisał(a)

Jak już się ogarnęłam... o Najmądrzejsza z Mądrych
śmiem spytać:
Czy na moim małym ogródku mogłabym zaszaleć z :

biorąc pod uwagę modrzew sąsiadów ?

Oj będzie leciało, trzeba zrobić bez lustra wody ciurkadełko. Przestań mnie rozśmieszać z tym Mądrym

Danusiu u mnie kwiczołów brak ale wróbli i sikorek całe stada.

Dziękuję za pomysł z kolorami na wątkach można dostać zawrotu głowy i poczuć zapachy wiosny, lata.
Pozdrawiam Cię gorąco z mroźnego makowa

U mnie kwiczołów sporo i faktycznie boją się obiektywu ale takiego cudnego ''pampuszka'' jak u Ciebie jeszcze nie widziałam

Pampuszek wyjątkowo okrągły jest Upasł się na owocach cisa chyba, bo bez przerwy tam grzebie Jutro na murze ustawię połówki jabłka, mam szarą renetę