Będziemy myśleć.,..

Monika, już "widzę" Twoją łazienkę
Zazdroszczę kolorów w domu...ja powoli wychodze na prostą, bo urządzając się 6 lat temu nie miałam do tego serca - co widać niestety Szkoda gadać, była szkoła, ślub, praca jednocześnie, czasu na urządzanie zbrakło...myslę, że takie naprawianie błędów i prostowanie niedoróbek gorsze niż samo urządzanie, ale powolutku konsekwentnie brnę dalej i zmieniam po kawałeczku

Krysiu - święta prawda - pilnuj kątów, im mniejsze pomieszczenie tym bardziej trzeba pilnować...ja ze swojej strony polecę wygospodarowanie jak najdluższego blatu roboczego w jednym kawałku, nie dzielonego zlewem, płytą grzewczą, itp. A z drobiazgów to sortery do szuflad, głębokie szuflady zamiast szafek, szafki cargo i wysuwany na szynach kosz na śmieci - to cudowny wynalazek

Masz rację Ana Rzeczywiście musimy znaleźć miejsce na te pogaduchy Ja od wczoraj reanimuję bloga. Zawzięłam sie po naszej rozmowie.

kwiatholandii napisał(a)

Masz rację Ana Rzeczywiście musimy znaleźć miejsce na te pogaduchy Ja od wczoraj reanimuję bloga. Zawzięłam sie po naszej rozmowie.

Oj tak tak! Reanimuj i przesyłaj szybciutko linka!!!!

Też się chętnie dołączę do wnętrzarskich pogaduszek. Chociaż ja reprezentuję style kolorowy. Ani brązy, ani teraz modne szarości (choć wolę niż brązy), ani stare biele i klimat prowansalski.
Za dużo pięknych rzeczy na świecie, zbyt wielka różnorodność, żeby się do jednej barwy ograniczać.

Bardziej barok niż minimalizm.

PS. Te wymienione wyżej style mi się podobają u kogoś, jak jest dobrze dobrane, ale ja muszę mieć tęczę.
Zresztą wiecie dziewczyny o co chodzi - jak w ogrodzie, musi pasować do człowieka.

...a ja tonę w brązach i beżach...to fakt, musi pasowac do czlowieka...

Ano musi, dlatego chylę czoła przed projektantami, którzy nie narzucają swojego ulubionego stylu, a sluchają klienta, obserwują go, dopytują - to trudne!!!

Hm, barok - Gabi - ja lubię takie nietypowe zestawienia - niekoniecznie chciałabym je u siebie, ale lubię je oglądac u innych



http://www.modernchairdesign.com/search/baroque+sofa

Ta poducha mi nie pasuje. Samochody nawet OK.
Tak się zastanawiam, czy barok to odpowiednie słowo. Ma być kolorowo, elegancko, nie nowocześnie, ale nie za klasycznie, nie za poważnie, domowo, nie laboratoryjnie, niezbyt romantycznie, wesoło, z dopracowanymi detalami...
Hm, czy w ogóle jest taki styl? Potrafię powiedzieć, co jest w moim style, ale nie wiem, jak go nazwać.

...glamour...? oto chodzi ?

Baraga, glamour jest blisko. Chociaż nie tak błyszcząco, może mniej łączenia jak na powyższym zdjęciu i mniej plastiku. glamour czasem idzie w stronę kiczu - jakieś kryształowe sztuczne żyrandole itd. Lubię powiew porządnej rzemieślniczej roboty, czyli np. stare kryształowe lampy, nie współczesne błyskotki.
Glamour jest momentami za glamour - na wierzchu błysk, w środku pusto.
Niech będzie glamour na solidnych mieszczańskich podstawach.