Kwitne, kwitnę od tych miłych słów Miejsce jest naprawdę cudne, a jakie pyszne ciasta mniam I jak tu zgubić kilogramy? Lubimy tu chodzić, bo od rana do południa jest bardzo cicho, ptaszki śpiewają no i kafejka znajduje się w samym sercu misata.

Tak siedząc tam dzisiaj postanowiłam posadzić blisko planowanej altanki właśnie taki klon. Nie wiem dokłądnie jaka to odmiana, ale szybko rośnie i ma mniejsze listki niż pospolity.

Wiecie może co to za czerwone cuda? Kupiłam dzisiaj w biegu, w deszczu i nawet nie zapytałam co to.



I muszę się pochwalić moją misą. Podczas przeprowadzki się zagubiła i dziś ją znalazłam w kartonach

To czerwone to nie wiem. A misa wspaniała! Jak ulał pasuje do stołu

Moniko kwitniesz!!! widać źe jesteś szczęśliwa Prawdziwy z Ciebie piękny kwiat Holandii
Kafejka urocza i rzeczywiście jak nie z Polandii
Moniko baaaardzo dziękuję za kule !!! Są prześliczne!!! nie mam jeszcze koncepcji gdzie będą leżały ale mam weekend na przemyślenia

Agata, też mi się podoba ta misa. Uwielbiam to zestawienie kolorów.

Marzenko, dziękuję i bardzo cieszę się, że kule Ci się podobają. Czekam na fotki z miejscem docelowym Jak dobrze, że wróciłaś. Jesteś jak motor napędzający tutaj

Właśnie rozmawiałam z antyogrodową sąsiadką Namawiam ją strasznie na choć kawałek ogrodu, tak, że obiecałąm, że przyjdę i pomogę w począkach. Łatwo nie będzie, bo dziewczyna ma 3 tys metrów i nic nie zaczęła, a tak bym chciała, żeby choć wejście miała odświeżone i żeby się zaraziła. Dom nie jest skończony, więc efektu nie będzie spektakularnego, ale będzie świeżo. Napewno będę prosiła Was o pomoc i pomysły.Może ją wciągnie, a jak nie to w najgorszym wypadku ja z kuchennego okna chociaż będę miała ładny widok

Zawsze się zastanawiam po co ludzie takie hektary kupują, a potem nic z nimi nie robią? Atawizm jakiś, czy co?

Lenistwo

agata_chroscicka napisał(a)

Zawsze się zastanawiam po co ludzie takie hektary kupują, a potem nic z nimi nie robią? Atawizm jakiś, czy co?

To prezent kochana Mam jednak nadzieję, że się wkręci choć trochę.