Sprawdziłam w internecie. Mam ok 270km. Cztery godz to za mało na podróz, drugie cztery na powrót a kiedy zwiedzac? Nic z tego niestety.
Piekne zdjecia z Twojego ogrodu a te podwójne rozwary bardzo urodziwe.
jak dobrze ,że chociaż zakwitło pół krzaka hortensji
Celinko ta hortensja ma ładne kwiatki, może jeszcze coś się zawiąże Moja ogrodowa ma 2 kwiaty i jeden pączek
Aniu już chyba niestety nie ! Tak samo miałam w ubieglym roku.
Same krzaki są -nie ma co się czaić-piękne ,dzisiaj sie im przygladałam! Zdrowe dorodne liście ,ale pąka ani jednego! Ta połowka co zakwitła to najmarniejszy krzak!
obok w takim ogrodzie ,gdzie nikt nie dba o rośliny stoi hortensja ,która ugina sie od kwiatów!! ot złośliwość.A ja chodzę koło moich, jak koło jajka i efekt jak widać 4 kwiaty
Piękne widoki z Wojsławic. Mnie zachwyca ta przestrzeń. Wszystko inaczej sie prezentuje jak się patrzy z perspektywa a nie z nosem na kwiatku.Szkoda ze mam daleko.
Bożenko ,jest tak jak piszesz! mnie też "zatykała" ta przestrzeń!
Może sie skusisz kiedyś! My z M zrobiliśmy sobie całodniową wycieczkę.Wyjechaliśmy o 9,weszliśmy do domciu o 21 Myślę ,że mam taką samą odległość jak Twoja- jechaliśmy ok 2 godz.
Może się spotkamy za rok, w czasie festiwalu Rh !
Sprawdziłam w internecie. Mam ok 270km. Cztery godz to za mało na podróz, drugie cztery na powrót a kiedy zwiedzac? Nic z tego niestety.
Piekne zdjecia z Twojego ogrodu a te podwójne rozwary bardzo urodziwe.
No faktycznie Bożenko,4 godz to już jest kawalek drogi! Szkoda ,myślalam ,że się zobaczymy na święcie Rh. Ale bedzie jeszcze na pewno okazja!