Za to dereń kwiecisty,Red Giant prezentuje się pięknie.

Jest sporym drzewkiem, bo wyprowadziłam go na jednopędowe drzewko, ma ok.2.60 może więcej.Rosnie mocno i wycinalam mu najdłuższe pędy że środka w celu zagęszczenia.

Dereń kwiecisty w tym roku pięknie zakwitł.To Red Giant.Wyprowadzilam go na jednopędowe drzewko.Rosnie silnie i w celu zagęszczenia wycinalam mu te długie pędy.

Wcześnie kwitnące rododendrony są w pełni kwitnienia.

No to proszę, kwitnące wcześnie.Czerwony Bengal, jak nie lubię czerwonego, to Bengalka dzwoneczki uwielbiam.Mam trzy krzewy.W ub roku yeż mi chorował.

No to proszę, kwitnące wcześnie.Czerwony Bengal, jak nie lubię czerwonego, to Bengalka dzwoneczki uwielbiam.Mam trzy krzewy.W ub roku yeż mi chorował.

Cunninghams White obsypany kwiatami, w szpalerze jest ich sześć.Kwiatów moc, tworzą ładne,zgrabne krzaczki i gęste są.Rosną pod jodłami i świerkami, ok 2 m od pni, dają radę, fakt, że podlewam, z węża niestety.Swierki są ogromne i już się zastanawiam jak długo jeszcze będą mogły być.



Następne w szpalerze, ale już w kącie laskowymi są:Bengal,Libretto, niebieski nn, Simona i w kącie pod brzozą, azalia pontyjska, Gibraltar oraz kanadyjska śmierdziuszka.

Cunninghams White obsypany kwiatami, w szpalerze jest ich sześć.Kwiatów moc, tworzą ładne,zgrabne krzaczki i gęste są.Rosną pod jodłami i świerkami, ok 2 m od pni, dają radę, fakt, że podlewam, z węża niestety.Swierki są ogromne i już się zastanawiam jak długo jeszcze będą mogły być.



Następne w szpalerze, ale już w kącie laskowymi są:Bengal,Libretto, niebieski nn, Simona i w kącie pod brzozą, azalia pontyjska, Gibraltar oraz kanadyjska śmierdziuszka.

C.d.

Sonko kłopotów zdrowotnych współczuję.
Rododendrony dają niezwykle piękny spektakl. Masz je duże i piękne odmiany wybralaś.

Moje bede cieła. Mam je zbyt blisko tuj. Ale musze sie zastanowić co z nimi zrobić bo i tak im miejsca zabraknie.

Lidko, dziękuję za dobre słowa. Rododendrony są bezobsługowe, niby, ale jak złapią choroby czy szkodniki to jest to trudna walka. Pewnie, gdybym teraz je wybierała wybrałabym inne, albo przynajmniej bardziej urozmaicone na ten żywopłot. Trudno, jest jak jest. Drugi partia zaczyna kwitnąć a te wcześniejsze kończą. Chyba większość z nas popełnia błędy za gęstego sadzenia. Ja już połowę z mego trójkątnego lasku wysadziłam. Zarzekałam się, że następne potraktuję siekierą, ale jednak nie potrafię, mam do nich słabość. Będę musiała wysadzić Bengala, ale to mały rododendron repens. Pozostałe już chyba zostaną, są ogromne, co najwyżej będę przycinać.

Lidko musisz przyciąc rododendrony? a nie lepiej wyciąć tuje? Ja likwiduję tuje, kolejno i wsadzam cisy Robusta. Cisy są łatwe w pielęgnacji, odporne na suszę i zacienienie, są piękne.

Idę do Ciebie, żeby zobaczyć jak to u Ciebie rośnie.