Sonka napisał(a)

Trzy krzewy

Musiałam się zalogować żeby napisać jakie piękne te Twoje rodki Szpaler cudowny, czy Ty kiedyś zrobiłaś zdjęcie tego szpaleru jak kwitnie?
Tak blisko świerków rosną, aż dziw że tak pięknie rosną i kwitną. Świerki to osuszacze, mają płytki system korzeniowy i piją wodę. U mnie w pobliżu świerków nic nie chce rosnąć, u mnie ciągle susza, może u Ciebie więcej pada Ile metrów wysokości mają te w szpalerze?
Widać jak pięknie zapączkowane, zadbałaś w tym roku o nie

Mirko, te rodo nie były sadzone w jednym czasie.Najpierw olśniłam się rododendronami Danusi, że gęste i zgrabne krzaczki kupiłam 6 białych.Fakt, że gęste i zgrabne, wczesnokwitnące.Potem dokupiłem inne, ale chciałam dla odmiany późno kwitnące.I tak powstał szpaler.Zmierzę wysokość, ale te najpoźniej sadzone mają ponad metr sadzone jesienią 2017r.Nie mam zdjęć w całości, ale mam filmik, może mi się uda wgrać.
No, niestety nie.

i

Poszukam zdjęć, ale w tym roku wszystkie zmarzły i nic nie kwitło.

Sonka napisał(a)

i

Takie intensywnie ciemno różowe, purpurowe, chyba mam , u mnie pod nazwą azalia japońska Arabesk, nigdy nie udało mi się swoim aparatem uchwycić ich koloru, a u ciebie jest bardzo dobrze odwzorowany,
Szkoda że szpaler nie kwitnie jednocześnie, wtedy spektakl byłby jeszcze wspanialszy, ja niestety też tak mam, sadząc nie sprawdzałam terminów kwitnienia, ale ja swoje sadziłam dużo wcześniej, pierwsze to chyba jakiś 2000 r albo odrobinę później, kolejne 2005 lub 2006.
Daj jeszcze jakieś zdjęcia Miło się ogląda teraz zimą

Mirko, Moje azalie japońskie to Maruschka, zimą mają brązowe ulistnienie. Zdjęcia wstawię, ale dzisiaj wybieram się do teatru, więc później. Pozdrawiam serdecznie.

Mnie też podoba mi się rodkowy szpaler u Ciebie, piękne dorodne krzaki, a gdy kwitną to jest istny szał❤️ Te białe rodki wcześnie kwitnące to może odm.Cuninghams White? w pąkach jasno różowe a gdy rozkwitną białe kwiaty...

Wpadłam z rewizytą.
Ty masz mini park nie ogród.
Obejrzałam Twoje rodki. Niesamowicie masz wiosną. Zresztą inne pory roku tez robią wrażenie.
Ale chyba rodki przebijają wszystko.

Ciężko mi się zabrać za pisanie czegokolwiek na forum Od ubiegłego roku podupadłam na zdrowiu.Nie mam już tyle zacięcia do ogrodu.Podgladam trochę ogrodowisko, jakaś para ze mnie uszła.Trawnika nie ma kto kosić, mąż przed operacją serca a firmy sporo kosztują, choć i tak musimy z nich korzystać.To tak dla usprawiedliwienia, że byłam nieobecna, przepraszam.

W szpalerze te najmłodsze rodo mają nieco ponad metr a najwyższy,już na końcu w tzw.lasku ma ponad 2 metry, to Simona, rośnie silnie.

Wstawiam zdjęcia z b.r.Moj wczesny Fartem Direktor Rieger zmarzł.W ub. roku walczyłam ze skoczkiem, nie opanowałam go do końca.