Nie ma szans na wycięcie tuj bo muszą zasłaniać mi betonowe płoty.
Lubie ich zieleń.

Rodki sadziłam jako laik a teraz się zastanawiam co z nimi zrobić. Jeszcze nie jest to palący problem.

Co nieco.

Rododendrony masz bajeczne

Kordian,dziekuję, to te pierwsze na razie kwitną.

Współczuję problemów.
Ale ogród mimo wszystko chyba wynagradza w części zmartwienia?
Masz przepiękne rodki no ten dereń ..
Mam nadzieje, że jakoś wszystko się ułoży

Krysiu rodki pięknie kwitną, to radość, bo w ubiegłym roku wszystko zmarzło.
Zapatrzyłam się na Twój cudowny ogród i też posadziłam rodki i azalie, ale na taki spektakl muszę jeszcze trochę poczekać.

Zdrowia życzę, to najcenniejszy skarb.

Dziękuję za dobre słowa.Kolejny rok niezbyt korzystny dla nich.Azalie, te wcześniejsze zmarzły, kończące kwitnienie rododendrony też obmarzly.Juz się tym nie przejmuję, trudno.

Żeby nie było, że tylko narzekam,to wstawiam kilka fot kwitnących nie zmarzniętych.
Eskimo, ma ogromne kwiaty, rośnie dość szybko.

Simona, największy, kwitnie wcześnie.

Te są najwcześniejsze, Cunninghams White, 6 sztuk