"Na Wilię , na Święta , na Rok Nowy
Życzenia szczęścia znów nad światem mkną
Niech moc truchleje a nadziei płomyk
Niechaj ogrzeje ciepłem swym nasz dom"

Zdrowych i szczęśliwych Świąt życzy Jasia

Chwila przerwy w świętowaniu, rodzina pojechała sie trochę na rowerach poruszać a ja sobie w spokoju kawkę ze świątecznym sernikiem połykam.
Najpierw chciałam wszystkim bardzo, bardzo podziękowac za piękne życzenia. bardzo to miłe tyle świątecznych kartek dostać
No i korzystając z nieobecności familiantów, przeszłam sie po ogrodzie z aparatem. Kilka spraw zasługuje chyba na uwiecznienie. Ale najpierw zaległe zdjęcie góry prezentów

a teraz ogrodowe nowości.
Otóż:
1. żonkile mają po 15 cm wysokości



2. szafirki kwitną

3. poziomki mają kwiatki i zielone owoce


4. krokusy wyszły z trawy


5. róża rozwinęła pączek, który siedział sobie spokojnie od października



No i jak tu żyć?! Jak żyć?

Mogę się zamienić, już zaraz teraz. I chcę żeby było ciepło i kwitło.

Ale w grudniu? W Święta? Koniec świata!

Jaki sympatyczny ten koniec świata , a może to świąteczny prezent od ogrodu? : )

Agato, a ja przybiegłam podpytać jak podobały się polskie święta. Śledziłam przygotowania i ciekawa jestem jak się wszystko udało. Pozdrawiam.

Agato, pośliniłam się przy pierniku, oszalałam na widok góry prezentów i...wiosna to już powaliła na kolana, szok...kwitnie ci róża!
pozdrawiam poświątecznie,