Witaj
Beatko coś się zacięłam, jakiś kryzys ogrodowy mnie dopadł

Łażę po wszystkich ogrodach, mam wrażenie, że znam na pamięć niektóre rabaty, a nie umiem dopasować nic u siebie i zagospodarować jednej rabaty. A do tego się wkurzam, jak patrzę na rabatę przed sosnami, że wydałam tyle kasy na kulki i stożki bukszpanowe, a wszystko mi szlag trafił, bo kupiłam w Obi oszukane krzewy

. Wczoraj wywaliłam ostatnie uschnięte na amen stożki

Czasem myślę, że nie ma ręki do ogrodu i że się nie nadaję do tego
A wracając do skarpy 
Nie biorę Beatko jednak pod uwagę łączenia skarpy z rabatą jajo. Wole skarpę mieć osobno. Cały czas myślę, że chciałabym, żeby były na niej zimozielone rośliny. Zaczęłam się zastanawiać nad trzmieliną, tak jak Danusia posadziła na skarpie w Zimozielonym. Ale u mnie ta skarpa jest spora, a tam Danusia tylko kawałeczek obsadziła tą trzmieliną. Więc znowu myślę, czy nie nudno sama trzmielina...
Ale nawet jeśli zdecydowałabym się na kilka choin Jeddeloh, a reszta tawułki, hosty i trawy, to kompletnie nie mam pomysłu jak to rozmieścić na tej skarpie, żeby nie zrobił się misz masz. Co dać na samym dole skarpy, a co wyżej, i tak jak pisałam, czy w pasach to sadzić, czy po "kwadratach" ? Ech ....