I jeszcze w Radkowie mamy niecodzienne stanowiska turzycy (prawdopodobnie C. nigra). Kępy są niezwykłe bo mają do 120 cm wysokości "pnia", który zwieńczony jest pióropuszem liści. Widok jest kosmiczny - niczym wilgotne łąki w Nowej Zelandii. Tylko tam jest cieplej i ten efekt zapewnia Carex secta.
Poniżej na fotce jedno ze stanowisk. Wprawdzie łąka nie oparła się próbie ogniowej, ale turzycom to nie zaszkodziło i pięknie rosną !
Różnie to może być, bo się nam wiosna przesunęła .
Takie opóźnienia w ogrodzie się odrobi, ale w szkółce to chyba będziemy w nocy siedzieć
Zwykle od I marca rozpoczynaliśmy sezon, a tu już 13 i się nie da!
Znajomi botanicy z uczelni, szacują wiek tych największych okazów na 100-150 lat !!!
Te turzyce rosną na torfowiskach i rzeczywiście robią wrażenie. Kiedyś musimy przygotować dla nich stanowisko u siebie i wyhodować kilka.
Dziękujemy za pozdrowienia ! Jakieś szkółki chyba jednak tam macie, z tego co wiem do dość sporo. Ja to zbyt często nie mogę bywać w takich miejscach, bo wtedy muszę kupować. Zawsze coś znajdę, a Kasia musi mnie powstrzymywać . Dzieci, dom i ogród - trzy finansowe czarne dziury . Wchłoną wszystko !
szkoda że późno tak przeczytałam o galtonii , bo znajoma sprzedawała nadwyżki z ogrodu na forumogrodniczeinfo . ale możesz jeszcze zajrzeć do OGRÓD MARTY