Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogrodowy spektakl trwa ...

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogrodowy spektakl trwa ...

m_gocha 21:49, 17 lut 2020


Dołączył: 13 maj 2014
Posty: 3544
Hmm...
Zaintrygowałaś mnie tą opowieścią o róży

Z niecierpliwością czekam zatem do jutra
____________________
Ogrodowy miszmasz... pod kontrolą ;)
sierika 21:51, 17 lut 2020

Dołączył: 14 sie 2016
Posty: 573
O raju, ten kąt ogrodowy nie da mi zasnąć, taki właśnie stół mam w głowie i być musi.

Sianie cebuli przewiduję lada dzień, tę od Hani koniecznie.
____________________
EwaSierika
Magleska 19:46, 18 lut 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18741
Mira ....ja też ten stół zapisuję
czekam na opowieść
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
mira 21:29, 18 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041

Opowiadanie o poszukiwaniu róży


oraz o przypadkowym zbiegu wielu okoliczności

Pani Małgorzata Kralka właścicielka Kolekcji Narodowej Róż,
impresjoniści, cieśniny duńskie Skagerrak i Kattegat, zupa rybna, obraz na ścianie, album - prezent.



Już od 2 lat planuję opisać to wspaniale poplątanie.

Było to w 2018 roku tak zimą może ciut wcześniej w styczniu.
Jest to czas odpoczynku od prac ogrodowych jednak marzyć, planować to lubimy w takie długie wieczory.

Postanowiłam wtedy zmierzyć się z tematem róż w moim ogrodzie.

Od razu zaznaczam, że nie jestem hobbystką różaną, nie znam definicji, że róże śmiecą albo bardzo chorują.
Po prostu lubię róże za ich zapach albo aksamit płatków i wiem, że to królowe zatem muszą być w ogrodzie i tyle.

Nie wiem jak Wy wybieracie róże do ogrodu ale w moim przypadku to była ewolucja która spowodowała, że przez kilka lat zgromadziłam ok 50 róż.
Róże rosły a zimy w małym stopniu uszkadzały je.

Początkowo po odkryciu Ogrodowiska oczywiście byłam oczarowana różami które pokazywała Danusia, a także kilka koleżanek bardzo rozkochanych w różach.
Cudne fotki robiły swoje, powstawały długie listy pragnień i bardzo krótkie tak 3,4 które realizowałam przez net jesienią albo wiosną.

I tym sposobem mam najwięcej róż historycznych i angielskich.



Tak przy okazji to jestem pod wrażeniem tego co zrobiła Zagajanka więc przywołuję link bo warto zajrzeć
https://www.ogrodowisko.pl/watek/8067-zagajanki-portrety-rozane

W sezonie 2017 bardzo szczegółowo przyglądałam się - jak układają się krzaki czyli jaki mają pokrój, czy pasują do miejsca które wybrałam, czy połączenie z roślinami obok jest ok no i jak wyglądają po kwitnieniu.
Był to czas kiedy odwiedziłam już jakieś rosarium a co ważniejsze widziałam kilka ogrodów z różami - pewnie Vivy też bo byłam w nim w najlepszym różanym czasie. Miałam wzorce. Mogłam rozpocząć inwentaryzację różaną.

No tak tylko, że po dokładnym przejrzeniu zdjęć z sezonu 2107, zastanowieniu nad każdą różą wyszło mi, że nie ma mowy o rozstaniu się z różami żeby jakiś nowy zestaw zastosować. Ja tak nie potrafię.

Ale, ale była jedna róża która mimo, że dawała mi masę kwiatów do wazonu jakoś mi nie pasowała - a to ROSARIUM UETERSEN® - no i to jedyna róża jaka obciąża moje sumienie.

Tym sposobem rozmyślań doszłam do wniosku, że mam za dużo róż.
Wiedziałam, że róże nie są długowiecznie więc skoro są niech będą a ja poszukiwałam róż krzaczastych o drobnych kwiatach, a najważniejszym kryterium powinien być pokrój krzewu.
Zawsze zimą widzę, że ogród mój ma kiepską strukturę i to trzeba poprawiać
i róże też powinny mi w tej zmianie pomóc.

Grzebałam w necie, czytałam, i trafiłam przypadkiem na różę ...
Rosa alba ‚Maxima’ .

A teraz zabieram Was do opowieści z 2008 roku czyli 10 lat wcześniej niż te moje rozważania. To się łączy.










____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 22:02, 18 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
W 2008 roku nie było jeszcze Ogrodowiska, ale ogród już miałam i jak tylko był czas sadziłam gdzie popadło to co wtedy zdobyłam - a jak zakwitało coś to bezkrytycznie radowałam się z każdej rośliny no i chwili spędzonej w ogrodzie.
Szczęście bez ograniczeń - gdzie tam przejmowałam się ,że kanciki nie zrobione - wcale nie miałam...

Tak się złożyło, że w lipcu 2008 razem z moją swatową też ogrodniczką, pofrunęłyśmy do naszych dzieci które wówczas uczyły się w Kopenhadze.
Miałyśmy masę czasu więc penetrowałyśmy wszelkie klomby i centra ogrodnicze dostając palpitacji.
W week nasze dzieci wymyśliły, że pojedziemy na wycieczkę do Skagen - czyli miejsca na najbardziej na północ wysuniętego na największej wyspie Jutlandii. Mieliśmy do pokonania 500 km i program szerszy bo do Skagen jechaliśmy na ryby no i żeby zobaczyć gdzie łączą się wody Morza Bałtyckiego i Morza Północnego.

No i pojechaliśmy


Pogoda była zmienna jednak im bliżej było celu zrobiło się niefajnie.



kraj rowerów i rowerzystów

cudowne nadmorskie powietrze, wydmy porośnięte rugosą i tylko niepewna pogoda i konieczność szybkiego spaceru to nie było fajne

____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
mira 22:10, 18 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
wydmy są płaskie i bardzo szerokie, ciągną się kilka km przed


pogoda koszmarna i nawet strasznie było bo zapowiadała się ulewa, ja miałam reklamówkę na głowę a reszta i tak zmoknie do cna


cel został osiągnięty, miejsce styku dwóch mórz wcale nie robiło na mnie wrażenia a bardziej chmury które wisiały, kolor wód wcale nie jest różny jak się gdzieś czyta, było buro i szaro, mokro i daleko do domu.



cdn.
____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Rench 14:53, 19 lut 2020


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
O matko,takie ciekawe opowiadanie, a tu nagle cdn
Patera z różami piękna !
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Gruszka_na_w... 15:50, 19 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22097
Piękny wstęp. Z wypiekami czekam na cd.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
sylwia_slomc... 18:36, 19 lut 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82150
Eno.... tak się nie robi
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
mira 21:12, 19 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Kontynuuję - nadal jesteśmy w Skagen.

To co napisałam powyżej że cel został osiągnięty i tyle - można mieć wrażenie że nieciekawe miejsce. Nic takiego, pragnę tam powrócić i to z kilku powodów a jednym jest róża no i ten kraniec świata też.

Po prostu trafiliśmy na fatalną pogodę.
Z plaży udało się nam powrócić na parking takim kursowym traktorem i to była świetna transakcja dnia. Chwilkę zaraz wylała się ściana wody z nieba i nie wiem jakim cudem nasz pojazd dotarł przez piach na miejsce.

I zaraz chwilkę potem zaświeciło słoneczko

tutaj domek na parkingu z pamiątkami i przekąskami no i tym dachem z traweczkami - cudo



Skagen to spory port rybacki ale też miejsce gdzie spotyka się wielu żeglujących, spędzających wakacje na wszelkiego rodzaju łodziach albo takich co przyjechali rowerami.








____________________
Mira - Ogrodowy spektakl trwa *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies