Postanowiłam odpalić sezon ogrodowy i 26 lutego przy pięknej bezwietrznej pogodzie popracowałam ciut w ogrodzie, posiedziałam na ławkach, podumałam i pogapiłam się.
Ze zdjęć z lat wcześniejszych widzę że sezon wegetacyjny jest przyspieszony o co najmniej 2 tygodnie.
Chciałam podłubać przy doniczkach ale czekam na bratki
doniczki z cebulowymi wywlekłam już wszystkie i już się dzieje
Ułożyłam sobie troszkę donic - to miejsce na hosty,eukomisy, paprocie i w tym roku jeszcze kokorycze
te skrzynie chce wywalić gdzieś w ogród i pomalować na zielono