Miro, ja też czuję dynamikę (na razie w portfelu, jak to się przełoży na wygląd ogrodowy - nie wiem). Odpowiadam u Ciebie, bo Ta czyta mój wątek, M. nie rozumieją, że teraz trzeba kupować rośliny i zamawiać. I że w ogóle trzeba co roku kupować. I to w większych ilościach.
Lilii zamówiłam troszkę (biało-żółte, mocny róż) - nie za dużo

. Będę za radą Ani Małej Mi sadziła po kilka w danym miejscu, żeby nie było takiego sterczącego lasu. I wśród innych roślin podobnych. Np. koło chabra wielkogłówkowego, koło róży, w seslerii Heuflera koło hosty dużej. Tamte, które mam, rosną koło turzycy bronze, rozchodnika oraz chyba koło jarzmianek i jeżówek (świeża sprawa z jesieni).
Potem rzuciłam się na piwonie. Żółte (jasne) i bordowe. Trzymające się sztywno.
O różach to już wiedziałam, że będą nowe: 'Alba Maxima' (po Anglii wiedziałam, brak mi r. alb w ogrodzie), Mme Plantier, rosa 'Felicite Parmentier'. Nie wspomnę o 'Golden Celebration' i 'Bernstein Rose'. Nie mogę nigdzie znaleźć r. 'Gertrude Jekyll' i Rosa Complicata.
I żelazne sprawy frontowe: bukszpany, rh, żurawki, nowe hosty, cisy - ale to zwyczajne sprawy. Acha, tego derenia 'Ivory Halo' będę szukać.
Co siejem: mam nasiona dostane. Standard. Nowością będzie ożanka i żelaźniak (może się uda), dzwonek i szałwia jednoroczna. A tak to te znane cynie, astry, czarnuszki. Tytoń sobie odpuszczę w tym roku. Widziałaś szarłata z aminkiem? Pięknie się prezentują.
Oczywiście warzywa - ale tutaj to rutyna zapanuje w tym roku.
Koniecznie muszę spróbować wysiać rumianek w dużych ilościach.
I tak oto na Twoim wątku zrobiłam plany 2014 w Pszczelarni.
PS I drzewo jeszcze jedno posadzę.