Sebek pomysł z pomarańczami nie mój, za to sok pomarańczowy mój ulubiony, mam sporo sikorek więc się zmobilizowałam przed zapowiadanymi mrozami
Aganiu miałam w zamyśle powiesić na ślicznych pomarańczowych wstążkach ale leń mnie dopadł, zastanawiam się czy dobry smalec dałam, pani zapewniała mnie że niesolony, sikorki pałaszują
Kasia - Twoja bajka wyjątkowa
mam taką łopatkę do odśnieżania jakby co
Haniu - dzięki za pomidorowe olśnienie, tak więc koło palmowej trzeba się zapomidorować - ja jeszcze nie kupiłam nasion, wszystkich nie mam, zresztą zawsze jest tak z tymi nasionami że coś zapomnę wysiać albo nie zdążę,
grzebię w nasionach
sortuję, sprawdzam terminy ważności - inaczej zabawiam się
sprawdzam czy wykiełkują