Mira - bekę na wodę możesz wkopać w ziemię ok 30/40 cm głębiej,
sięgniesz do dna wiaderkiem.
Można do niej dokupić pompkę za 80 czy 100 zł na brudną wodę i podlewać ogrzaną wodą rośliny czy rozpuszczać nawóz czy gnojówę.
doprowadzić wąż i z węża bez dźwigania konewek.
Może być przecięta, ja tak kiedyś specjalnie zakupiłam kilka beczek, przecięte zostały.
do dziś rośnie w niej hortensja pnąca i zarosła cała ściana. w innych dwóch rosną hosty.
Brzegi przeciętej beczki obłożyłam wężem gumowym rozciętym, są pomalowane były niebieskie teraz są zielone.
Pewnie ustawię beczkę na chwasty za daleko mi zwozić.
Już myślałam wezmę wiertło najgrubsze i powiercę dziury, a dno wytnę szlifierką i na kompost będzie odpowiednia.
Dziś szukałam dla niej miejsce.
Dzięki za możliwość obejrzenia tylu pięknych zdjęć! Zwłaszcza za warzywniki - własny i zaprzyjaźniony. Nie wiem, co w mnie w nich czaruje, ale gdy tylko widzę rosnące warzywka, to patrzę i patrzę
wiedziałam że Ci się spodoba, nie mogę się zdecydować , jakoś woda mi z głowy wyjść nie może a dziś pomyślałam żeby ją trochę uciąć i zrobić oczko wodne takie wyższe
To wyeksperymentujesz jak się sprawdza na chwasty
mi chodzi po głowie woda, może już nie deszczówka a takie oczko wodne tylko w uciętej - na razie mam inne priorytety i beczka musi czekać
w końcu trzeba się zabrać za zatrzymanie lata w słoiczku
U mnie u mnie , warzywnik to jest super sprawa tyle że zajmuje sporo czasu i to bardzo przyjemne zajęcie - ja lubię tylko jakoś czasu mało nie wiem dlaczego
bardzo mi brakowało dzisiaj Ciebie