Mirka dobrze myślałam źle napisałam o tej godzinie jak piszę może się pokićkać.
Zaskoczyłam, że to nie u ciebie ten bluszcz trójklapowy, kiedyś taki miałam i na innym mieszkaniu cała ściana jesienią w czerwieni, purpurze a potem tylko granatowe owoce, zima pełno ptaków na ścianie.
Pełnia lata piękne kwiaty, róże najpiękniejsze prawie każdy ma.
Chodze między nimi prawie wszystkie kwitną lub są w pąkach inne przekwitają i już mają nowe pąki.
Jedna tylko nie zakwitła "Parole" ma duże kwiaty, ale już się czai.
Co zrobić z beczką? Sylwia Słomczyńska ma dobry pomysł. nasadź różnych kwiatów a samą beczkę owiń matą z wikliny i przewiąż sznurem grubym.
Możesz ją w cokolwiek zapakować nawet folię pomarszczoną i pomaluj z tej samej folii zrób kokardę i przewiąż pomaluj w innym kolorze spraym.
Mira wszystkie opowieści czytam
a beczkę taką mam i podsunięty pomysł Eli ptasi-gaj wykorzystam.
mam maty rolety słomiane owinę bekę. Postawię w rabaty na razie będzie robiła za kompstownik mniej zwożenia odpadów taczkami.
drugą pół beki mam do wywiezienia na złom, już nie wywiozę, będą służyły za dekoracje.
Jutro latam patrzeć gdzie ustawić.
Dzięki za czytelnictwo - to mnie krzepi i zachęca.
Jakbyś te beczki pokazała Kasi z bajki to zaraz by tez znalazła inspiracje.
Ja nie bym w takiej beczce nie robiła kompostu - kompost musi mieć powietrze to warunek konieczny a w takiej beczce będzie się kisić
Ja ją mam bo chciałam deszczówke zbierać - ale mój M mi kwestionuje że po oleju
można ja przemalować mi takie by się w warzywniku podobało tyle że jest za wysoka i po wodę nie sięgnę głęboko - może uciąc nie wiem a może przewrócić i cos powiercić i powsadzać - sama nie wiem