Kalinę nabyłaś piękną. Wyrzutów sumienia mieć nie musisz.
Zachwycające jest to połączenie rdestu z astrem.
U siebie rabaty też z grubsza czyszczę teraz. Na wiosnę zostawiam sobie tylko cięcie krzewów. Mam więcej czasu na warzywnik.
Jabłonka niesamowita! Ewa-Pszczelarnia bardzo ją wychwalała.
Powodzenia z cebulkami. Oby kręgosłup i kolana zniosły sadzenie bez szwanku.
Szachownice kupowałam w markecie. Już nie pamiętam, czy miały nazwę odmianową.

Piękny ten kosmos różyczki teraz najbardziej widoczne
Też planuję wysprzątać bylinówki jesienią , a co nie zdążę w zimie jak mrozu nie będzie po potem wiosną niewyróbka straszna. Ale jeszcze nie zaczęłam bo przymrozków nie było i kolorki cieszą

Taka budleja nie musiałaby mi się pchać, sama bym jej pomogła kalina przepiękna.
Te żółte jabłuszka mnie kusiły, ale ostatecznie zdecydowałam się na mniejsze drzewko. Miejmy nadzieję

Budleja mi wyglada na Sungold, sliczna, spory krzak ale delikatna mrozowo.
Miałam wiele lat i dawała radę. Jabłonka tez urocza i kalina, zrobiłas fajne zakupy.
Ja wyciągnęłam z worków czosnki, musiałam więc je oznaczyć i rozłożyc w pudełkach, zajęły mi pół piwnicy i tak od 2 miesięcy leżą, może jutro, jesli przestanie padać, posadzę.

Czosnek... Muszę wsadzić tej spożywczy, mam sporo główek od kuzyna, to choć dwie posadzę.

Mireczko Ty wiesz, że Twój ogród uwielbiam niepomiernie .

Mira, posadziłam czosnki, ponad 200, z tego połowa drobnych. Szafirków znalazłam po kątach całe stosy, zonkile i jakieś inne drobne cebulki, nawet nie wiem co. Uziemiłam wreszcie towarzystwo cebulowe, bo i lilie się znalazły i mam dostep do piwnicy.
Zaczynam wykopywać dalie.

Prace idą pełną parą - jabłonka, kaliny, budleje, cebule, przenosiny. Będzie co podziwiać od wiosny.
Donoszę że skrętnik ma się bardzo dobrze, a sadzonka łubinu niedobrze. Fuksja już w piwnicy, w obawie przed przymrozkami i w za dużej plastikowej doniczce, bo ta ładna się stłukła.
Piękny ten bordowy kosmos - naprawdę taki ma kolor. Kupiłam nasiona w zeszłym roku, ale nie wysiałam w końcu. Po co mi tyle tych nasion? Pytanie retoryczne.
Zachwyca mnie ta rudbekia z końcami płatków jak łyżeczki, cieszę się że ją już mam, choć kwiaty wszystkie musiałam obciąć.
A astry z rdestami to świetne zestawienie, wykorzystam.

A widzisz, a ja takiej budleji nawet szukam bo ona niska rośnie. Kolor też fajny choć mało mój
Rdest w marcinkach.. świetne zestawienie. Może też go zaproszę do siebie nad oczko

Piękne jesienne klimaty u Ciebie. Żeby ogród dobrze wyglądał trzeba mieć dla niego czas, czego niestety mi brakuje. Mam nadzieję, że w weekend dopisze pogoda.
Jestem na etapie poszukiwania niezbyt dużej, ciekawej kaliny. Twoja December dwarf wydaje się idealna. Gdzie ją kupiłaś? Czy zapisałaś nazwy floksa i drobnego astra od p. Jacka? Myślałam, że zapamiętam, ale moja pamięć niestety zawodzi. Jabłonki rajskie mam trzy, ale jeszcze Hornet za mną chodzi.