Wszystkiego dobrego,
jajka wielkiego malowanego
zielonej łączki, na której zajączki
jedzą makowce i pasą owce,
szalonego i wyjątkowo mokrego Śmigusa Dyngusa
oraz samych słonecznych, spedzonych w ogrodzie dni
Aniu, masz pięknego klona jesionolistnego, gdzie mojemu do twojego. A może o nie ten klon? Czy go formujesz? Ja w tym roku dosyć radykalnie przycięłam bo jakiś nieforemny był. Twój wygląda okazale.