Nie mogę mieć tych co rosną na słońcu U mnie też ciężka ziemia bo glina, a słońca mam mało, u mnie rozchodnik 'Matrona' zastrajkował, pysznogłówka, przetacznik miał zbyt ciemno, rósł cienki i pokładał się ...
Irysy dobrze rosną a róża przy drugim kwitnieniu już ma cienkie wydłużone pędy ...
I takim sposobem mam hosty, paprocie, kopytnik, żurawki, hortensje, a tam gdzie słońce zagląda : cztery róże, jeżówki, rozchodnik ten zwykły zielony wielkokwiatowy zdobyczny bo wykopany z krzaczorów dwie ulice dalej , złocienie - rumianki, kilka traw i lobelia bylinowa, ciekawe czy przezimuje. Te rośliny dobrze rosną no i jeszcze zapomniałam: piwonie, zawilec letni i jesienny i drobne niskie "marcinkowate" jesienne, pozostałe tak sobie dają radę, wszystko to poprzeplatane drzewkami.
Dlatego oczy mi się śmieją na widok pięknych rabat ukwieconych i jeszcze jak się ciągną kilka metrów tak na otwartej przestrzeni pod samym słoneczkiem to czuję radość ogromną, choć to nie moje
Ogrodu już nie zamierzam zmieniać z cienistego na słoneczny bo to już nie ma sensu, zbyt wiele roślin i drzewek bym musiała usunąć, staram się cieszyć tym co mam, szczególnie w miesiącach maj-czerwiec gdy liściory nabierają mocy
Kocham swój ogród ale czasem dopadają mnie wątpliwości, łapię doła ale chyba to normalne.
Przepraszam że tak się rozpisałam, czasem dobrze jest porozmawiać z drugim człowiekiem który cię w pełni zrozumie Uściski dla słodziaka
zywoplot bedzie usuwany. Juz czesciowo po stronie sasiada usuniety.Nie lubie ani tego koloru, ani igielek spadajacych na warzywniak po cieciu.Tam powstana murowane podwyzszone grzadki z kamieniego tego samego, z ktorego zbudowany jest murek wokol tarasu. Zamiast tywoplotu bedzie plot z milorzeba. Szary, niczym nie malowany. Dzieki temu na calosci, ok 20 m uzyskamy po 80cm szerokosci.
Paskudnie, prawda?Sasiad sie tego domagal, bo nie chcial ciac swojej strony i klocil sie o 10cm przechodzacych za plot.
Aniu, a dla mnie patelnia to zmora. Dlatego posadzilismy buka. W sasiedztwie maja takie dwa, ogromny, piekny pien ale niski i ciety. Daje cien. Moj maz kocha czerwone buki Posadzilam dlatego kuliste drzewa, by miec pozniej choc troche cienia. Rabaty sloneczne sa super, ale trawnik po 3 dniach upalow bez podlewania wysycha na siano. A tam gdzie sa drzewa jest zieloniutki
Tez mam okresy ze chce wszystko zmieniac. To chyba normalne
Robie z alkoholu i nagietka specyfik na trudno gojace sie rany, egzeme, ukaszenia owadow.
To zdjecie jest z dzisiaj- miejscami jest troszke azurowo, ale jak po cieciu odrosnie z mojej stronie to juz niczego nie bedzie widac. Chcemy tam zrobic porzadny warzywniak- na dwa lata z desek zrobilismy grzadke i jestesmy zachwyceni jak w niej rosna warzywa. Dlatego za dwa lata usuniemy wszystko i postawimy plot i wymurujemy grzadki.
To jest czesc kompletnie do przebudowy.
2012
Wjazd- tu jeszcze nie ma koncowego efektu, bo ekran z cisa jeszcze maly.
Aniu, jeszcze sporo zmian nas czeka z tylu domu i jeden bok wogole mi nie pasuje No ale byloby nudno, gdyby nie bylo czego zmieniac Problem w tym, ze my robimy wszystko jednoczesnie. Remont domu a pomiedzy troche w ogrodku. Cala kuchnie podloge zmienialismy.Przebijalismy sie do jednego z pokoi i laczylismy go z salonem, bo byl maly. Okna na wieksze wymienilismy. A za kilka miesiecy wszystkie podlogi na gorze bedziemy zmieniac, wybijac sciane na balkonie i go zabudowywac. Potem jedna z lazienek bedziemy remontowac. Mam nadzieje, ze za 3-4 lata bedziemy mieli w koncu tak jak chcemy