Gosiek- inna chryzanteme, biala mam na rabacie i kwitnie co roku. Ale te krzaczuszki sa super. Myslisz, ze nie przetrwaja wkopane?To jednoroczne?

Eddie byl dzisiaj ze mna u znajomej i 3 godziny sie bawili, z krotkimi przerwami. Z zadnym psem sie tak nie dogaduje Eddie wskakiwal do basenu, chowal sie i jak Aramis przechodzil obok to wyskakiwal na niego Jedne za drugim piszczy Sa w podobnym wieku, 4 miesiace roznicy tylko.

Kup i posadź, najwyżej cieszyć będziesz sie nimi tylko do mrozów. U mnie nawet pąków jeszcze nie pokazują, te ładne ze zdjęcia pędzone na sprzedaż

Posadze sobie przed domem, w koszu wiklinowym Moja chryzantema na rabacie ma juz paczki

W końcu znalazłam czas na rewizytę.
Zachwyciłam się jakością zdjęć i rabatami, bardzo w moim stylu.
Fajnie, że trafiłam na porównania 2012-2019. Zmieniło się bardzo, widać ile pracy włożyłaś w ogród, podziwiam.
Piesio cudny, pokazałam mojej córci jak uczysz go aby jadł wtedy gdy mu pozwolisz na to.
Ona ma Westa Highland White Terriera i skubany na ostatnim naszym kilkudniowym wyjeździe pod namioty, na kameralnym polu namiotowym siedział przy konsumujących obcych ludziach i czekał na poczęstunek. Widać, że go rozpuściliśmy i czas to zmienić.

Ryska- usmialam sie A ile ma juz lat? Najwazniejsze sa pierwsze miesiace wtedy pies chlonie wszystko.Sprobowac cos zmienic w pierwszych latach sie jeszcze pewnie da, ale potrwa to dluzej. Smiac sie dzis nam chcialo- bylismy w parku linowym z dziecmi i psem. I trener, wlasciciel duzego psa do nas podszedl i pochwalil Eddiego, ze taki w tym halasie spokojny. Nie chcial uwierzyc, ze ma dopiero rok. Powiedzial, ze sie nie dziwi, bo widzi, ze dzieciom pozwalamy sie wspinac, spokojnie tlumaczymy i sami jestesmy spokojni, to i pies i dzieci spokojne No akurat moje dzieci byly tylko tam spokojne, bo przewaznie nie sa Ale mialy zajecie, super sie koncentrowaly wiec byly grzeczne Eddie tez zachowywal sie wzorowo- pomimo halasu, zjezdzajacych ludzi nad jego glowa, albo zaciekawiony patrzyl, albo spal Dziekuje Renato za mile slowa

Miło i budująco jest popatrzeć na to co było i co jest. Super Kasiu

KasiaBawaria napisał(a)

Ryska- usmialam sie A ile ma juz lat? Najwazniejsze sa pierwsze miesiace wtedy pies chlonie wszystko.Sprobowac cos zmienic w pierwszych latach sie jeszcze pewnie da, ale potrwa to dluzej. Smiac sie dzis nam chcialo- bylismy w parku linowym z dziecmi i psem. I trener, wlasciciel duzego psa do nas podszedl i pochwalil Eddiego, ze taki w tym halasie spokojny. Nie chcial uwierzyc, ze ma dopiero rok. Powiedzial, ze sie nie dziwi, bo widzi, ze dzieciom pozwalamy sie wspinac, spokojnie tlumaczymy i sami jestesmy spokojni, to i pies i dzieci spokojne No akurat moje dzieci byly tylko tam spokojne, bo przewaznie nie sa Ale mialy zajecie, super sie koncentrowaly wiec byly grzeczne Eddie tez zachowywal sie wzorowo- pomimo halasu, zjezdzajacych ludzi nad jego glowa, albo zaciekawiony patrzyl, albo spal Dziekuje Renato za mile slowa

Kukuś (tak się zwie ) ma dwa lata. W trasie, a mieliśmy ponad 500 km w jedną stronę, zachowywał się rewelacyjnie. Robiliśmy często postoje. Na plaży dla piesków też, moje dzieciaki też szalały w parku linowym i też super się tam czuł. Ba w namiocie spał i nawet nie szczekał, nie zakłócał spokoju. Jedynie jak cztery osoby z naszej paczki wlazły na latarnię a on z najmłodszą córką czekał na dole to dał głos jak go zawołaliśmy. Ale z tym żebraniem o żarcie to przesada.
Tak, spokój ale i konsekwencja tu potrzebne.
Pozdrawiam

renata- dzialaj- konsekwencja i cierpliwosc poplaci

Kasia,
ty masz chyba hortensje Magical Revolution, jak ci rośnie, przemarza, masz ją w gruncie?

Agata, mam w gruncie, w tym roku kwitla na wszystkich pedach. Ale zlapal ja grzyb, wiec ciezko powiedziec o niej cos wiecej.