KasiaBawaria
21:20, 12 lis 2014
Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Agato- dziekuje. Doprowadzenie trawnika do takiego stanu zaczelam wiosna.Najpierw rozsypalam wapno, poniewaz mialam duzo mchu.Zrobilam to w marcu. W kwietniu rozsypalam dobry nawoz, z zelazem i magnezem, ktory do konca zlikwidowal mech.Jak trawa ruszyla opryskalam chwasty srodkiem chwastobojczym.Na poczatku podzialalo tylko na mlecz.Dziury po wielkich kepach zasypalam ziemia z worka i zrobilam tam dosiewke. To samo z wielkimi polaciami koniczyny i innych chwastow. Oprysk i po tym jak juz chwasty uschly, wzruszalam to miejsce grabkami, dosypywalam ziemi i robilam dosiewke. W zeszlym roku rozsypalam kompost na trawniku. Nawoze ok 3 razy w sezonie.Podlewam gdy jest upal raz w tygodniu.Raz w roku robie oprysk na chwasty, bo mieszkamy obok pol i lak i bez tego mialabym znow same chwasty zamiast trawnika. Tu likwidowalam mlecz, potem wzielam sie za wieksze polacie chwastow.
Tu usychajaca koniczyna na przyklad
Wszedzie bylo widac gole placki. Pewnie latwiej byloby zeby zrobily to maszyny od nowa, ale nie mielismy wtedy na to pieniedzy.
A obecnie trawnik wyglada tak.Nawet teraz jesienia.
Tu usychajaca koniczyna na przyklad
Wszedzie bylo widac gole placki. Pewnie latwiej byloby zeby zrobily to maszyny od nowa, ale nie mielismy wtedy na to pieniedzy.
A obecnie trawnik wyglada tak.Nawet teraz jesienia.
____________________
Zapraszam na kawe
Zapraszam na kawe