Nie jechałam, za wiele bym musiała podlewać

a tego nie lubię.
Poczekam na jesień. Na razie porządkuję i robię miejsce na sucholubne

Bukszpany, które kupowałam wiosną schną mi na potęgę ale jeszcze nie wywalam. Może je odratuję.
Co do listy roślin, to zaczęłam szukać w necie i natrafiłam na propozycję roślin do ogrodu preriowego. Oto ona:
- nawłocie
- baptisia
- penstemon
- rudbekie
- jeżówki
- nachyłki
- monardy
- czarnuszki
- firletki
- krwawnik
- dziewanny
- przetacznik
- dzielżan
- czosnki
- dzwonki
- liatria
- kosaćce
- liliowce ( choć mój miniaturowy schnie)
- bodziszki
- astry
- proso rózgowate
- rozplenice ( moje przy tej pogodzie też nie najlepiej wyglądają)
- spartina
- trzcinniki
- trzmielina
- berberysy
- karagana
- kruszyna pospolita