Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Bajszowe klimaty

Pokaż wątki Pokaż posty

Bajszowe klimaty

bajsza 19:54, 11 kwi 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 239
Jak patrzę na ten sprzęt fotograficzny na zdjęciach na tej stronie, którą podałaś, to ja jestem "mały pikuś" i to jest moja odpowiedź
____________________
bajsza/Basia/http://www.ogrodowisko.pl/watek/1722-bajszowe-klimaty *** http://www.bajsza.blogspot.com *** http:///www.bajszafotokul.blog.onet.pl/
Celina 08:27, 12 kwi 2012

Dołączył: 21 lut 2012
Posty: 4816
Witaj Bajszo
Podglądam u Ciebie fotki .Bardzo mi pasują
jestem "noworodkiem" fotograficznym.Sprzęt dopiero co kupiony i ciągle nie wiem o co w nim"kaman"
Myślę ,ze to przez moją niecierpliwość bardziej,bo chcę już natychmiast oraz dociekliwość ,bo czytam za dokładnie i zadaję masę pytań ,które rozpraszają i odciągają od klu.
Mix który pokazujesz to zapewne wyższa szkoła jazdy?
jako wprawne oko fotograficzne może bedziesz miała ochotę coś podpowiedzieć? pozdrawiam

____________________
Celina - Moje poletko
EPODLAS 11:35, 12 kwi 2012


Dołączył: 03 lis 2011
Posty: 5549
Witaj Bajsza, fajnie opowiadasz o swoim ogrodzie. Ja też interesuję się roślinami leczniczymi i z okolicznych nieużytków wykorzystałam przede wszystkim czarny bez, macierzankę piaskową, a w strumieniu na brzegu rośnie tzw kocaę mięta, która pięknie pachnie i dodaję ją do chłodnych napojów. Zbieram też lipę i mam pachnącą herbatę na zimę. Lubię takie ogrody, które tak wyglądają, jakby wszystko rosło naturalnie. Ale założyłam krawężniki na rabatach, bo nie muszę stale wyrównywać brzegów rabat, więc jakieś udogodnienia wykorzystuję. Będę do ciebie zaglądać.
____________________
Mój ogród
justi 12:13, 12 kwi 2012


Dołączył: 29 maj 2011
Posty: 6263
bajsza napisał(a)
Jak patrzę na ten sprzęt fotograficzny na zdjęciach na tej stronie, którą podałaś, to ja jestem "mały pikuś" i to jest moja odpowiedź

Mi to nie chodzi o sprzęt tylko o te piękne ujęcia czy one są "podkręcone" w jakimś programie, czy tak ładnie wychodzą Ci zdjęcia?
____________________
Justyna - ogród w Alei Lipowej
bajsza 18:01, 12 kwi 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 239
No co Ty takich zdjęć kwiatów nie podkręcam, to sprawa odpowiedniego ustawienia aparatu. Trzeba mieć aparat, który oprócz tzw. automatu posiada manualne ustawianie parametrów w zależności od pogody, ekspozycji, kontrastu i innych parametrów. Znać podstawowe zasady - np. że nie fotografujemy pod słońce, unikamy w kadrze dużych kontrastów......ble, ble trzeba poczytać nim się zrobi zdjęcie. Tzw. automatem nie zrobisz raczej dobrego zdjęcia, chyba, że przez przypadek . Zasady kompozycji w kadrze są podobne jak w malarstwie/nie ucinamy kadrem niczego ważnego - chyba, że mamy takie zamierzenie np. bezmózgowca można pokazać, bez czubka głowy/.
____________________
bajsza/Basia/http://www.ogrodowisko.pl/watek/1722-bajszowe-klimaty *** http://www.bajsza.blogspot.com *** http:///www.bajszafotokul.blog.onet.pl/
Mala_Mi 18:04, 12 kwi 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50484
bajsza napisał(a)
No co Ty takich zdjęć kwiatów nie podkręcam, to sprawa odpowiedniego ustawienia aparatu. Trzeba mieć aparat, który oprócz tzw. automatu posiada manualne ustawianie parametrów w zależności od pogody, ekspozycji, kontrastu i innych parametrów. Znać podstawowe zasady - np. że nie fotografujemy pod słońce, unikamy w kadrze dużych kontrastów......ble, ble trzeba poczytać nim się zrobi zdjęcie. Tzw. automatem nie zrobisz raczej dobrego zdjęcia, chyba, że przez przypadek . Zasady kompozycji w kadrze są podobne jak w malarstwie/nie ucinamy kadrem niczego ważnego - chyba, że mamy takie zamierzenie np. bezmózgowca można pokazać, bez czubka głowy/.

I dalej będzie tylko półgłówek
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
bajsza 21:51, 12 kwi 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 239
Dziewczyny jesteście słodkie i takie ciekawe świata i wszystkiego - a ja wstaję o 7 rano lecę do ogrodu o 12 robię przerwę na kawkę, tabletkę/mam cukrzycę-, więc niestety te 3 tabletki dziennie muszę brać/ próbowałam nawet ziołami to wyregulować, ale efekty były nieprzewidywalne/ i wstawienie obiadu. O 12. 30 idę do ogrodu i pracuję do 14.30 Schodzę do domu zjeść obiad i wracam do ogrodu zwykle do 18 czasami dłużej. Wracam i jestem tak skonana, że nie wiem jak się nazywam, ale jestem szczęśliwa, bo z każdym dniem jest piękniej. W tym roku na trawniku pojawiło się około 50 tulipanów i kilka narcyzów, które były sadzone 20 lat temu. Nie mogę się doczekać, kiedy zakwitną. Musiałam w miejscach gdzie najczęściej przechodzę poustawiać doniczki z obciętym dnem, bo je deptałam i niektóre są takie zmarnowane, ale mają cudne pączki kwiatowe.
Dzisiaj wysadzałam sałatę i seler z rozsadnika do gruntu, musiałam skonstruować coś w rodzaju daszka, bo zapowiadają opady, nie chciałam, żeby deszcz mi je zniszczył, bo są cudne. Później kombinowałam jak by to zrobić, żeby powojniki, które w tym roku kupiłam rosły w donicach i pięły się łukiem jeden po ścianie domu, drugi tworzył coś w rodzaju bramki, ale takiej łukiem nad furtką wejściową do części za domem. Nie mam kasy, żeby kupować gotowe pergole, więc musiałam sama coś wykombinować. Udało się. Z aluminiowych rurek wysokości ok 180, które wbiłam w ziemię w odpowiednich miejscach i zostały mi po spalonym namiocie/miałam pożar w mieszkaniach 3 lata temu/zostały takie składane pałąki, które były rusztowaniem namiotu. Wsadzone w te aluminiowe rurki stworzyły super łuki, oczywiście ściana domu mi pomogła, żeby wszystko się trzymało. Konstrukcja wygląda na solidną, ale zobaczymy jak to będzie wyglądało jak powojniki zaczną się piąć. Jest fajnie, bo łuki troszkę na siebie zachodzą i z jednej strony przy rurce już się pnie kiwi.
Teraz, kiedy piszę do Was – to nawet nie wiem skąd na to biorę siły.
____________________
bajsza/Basia/http://www.ogrodowisko.pl/watek/1722-bajszowe-klimaty *** http://www.bajsza.blogspot.com *** http:///www.bajszafotokul.blog.onet.pl/
monteverde 22:01, 12 kwi 2012


Dołączył: 31 paź 2010
Posty: 44149
No to faktycznie pracuś z Ciebie, ja też tak mam czasami już ledwo wchodzę do domu ze zmęczenia, ale jestem szczęśliwa a co do sałaty , selera, sałata jeszcze może być,ale na seler jeszcze za zimno na noc przykrywaj włókniną, a deszcz to dobrze im zrobi szybciej się przyjmą, chodzi o zimno w nocy, ja cebulkę dymkę też przykrywam na noc jeszcze podpórki wszelkiego rodzaju tez robię z tego co mam , bo na wszystko nie stać, a można różne rzeczy w ogrodzie wykorzystać
____________________
monteverde-mój kawałek raju - mój kawałek raju II - Kwiatowy ogródek Monteverde
bajsza 22:05, 12 kwi 2012


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 239
Później jeszcze musiałam pozbierać drewno, które mi kolega ze ściętych gałęzi piłuje sukcesywnie, bo ma padać nie chciałam, żeby mokło na trawniku, załadowałam cały pojemnik zeszłorocznych liści, do wywiezienia, niestety wszystkie nie mieszczą się w kompostniku i część z bólem serca trzeba wywieźć. W końcu podlałam rabatki, bo deszcz ma być, ale roślinki, szczególnie te nowo zakupione w donicach miały sucho, ale i inne też. W tym roku sporo roślin posadziłam w dużych donicach wielkości wiaderka, zakopałam je w ziemi, że nie widać, ale mam, co roku problem z bulwami peoni czy dali, bo zawsze je przy wykopywaniu uszkodzę. W donicach wyciągam donicę z ziemi i wysypuję ziemię w ten sposób bulwy są całe a ziemia idzie na kopczyki dla róż.

Dziś odkryłam, że wybiły mi 3 przepiękne lilie w kolorze burgunda – w ubiegłym roku prawie doszczętnie zżarły je takie czerwone robaki, poradźcie jak z tym paskudztwem sobie radzić?

Moja wczesna sałata

Mój wczesny seler - jakie to banalne, ale bez chemii i to cieszy. Seler to nie tylko afrodyzjak drogie panie - ale także lek na wiele chorób. Seler/surowy/ z kwaskowym jabłuszkiem j innymi pysznościami, jak suszona żurawina, marchewka surowa, ziarna dyni i ananas z puszki to bardzo zdrowa surówka

A to moje poziomki, wszystkie krzaczki 40 dostałam od dobrych ludzi, zagrodzone, bo mój pies na truskawki i poziomki nie ma wstępu i kwiatuszki, które pojawiają się niewiadomo skąd. płytki po to, abym nie deptała po krzaczkach wiosną, jak są malutkie, gdy wchodzę podlewać.

To mój szczypiorek, też ze względu na psa rośnie w ogromnej donicy pod brzoskwinią.
____________________
bajsza/Basia/http://www.ogrodowisko.pl/watek/1722-bajszowe-klimaty *** http://www.bajsza.blogspot.com *** http:///www.bajszafotokul.blog.onet.pl/
bociek 22:08, 12 kwi 2012


Dołączył: 05 paź 2011
Posty: 7991
Peonii? A po co je wykopujesz?
____________________
Wiosne trzeba miec przez caly rok w sercu :D Bockowe perypetie ogrodkowe
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies