Seba, witaj z powrotem

Alez sie ciesze z Twojej decyzji!!! W koncu tez Cie namawialam na rozwazenie takiego kierunku studiow tudziez kariery zawodowej. Gratuluje zdecydowania. Masz intuicje, solidne podstawy, pasje, wsparcie wielu osob tutaj i autorytet w postaci Danusi. No i teraz juz wiesz w jakim kierunku isc. Tego sie trzymaj!!!

A jak juz sie ogarniesz z zaleglosciami szkolnymi napisz obszernie i po kolei jak bylo

Boćku - zaległości szkolne to odrobię jak oceny wystawią - czyli za około 3 tygodnie - wtedy już nic nie będę musiał robić A tak na serio - to mam plan jak to rozłożyć w czasie - czyli jeden ogród i wspomnienia razem ze zdjęciami, które będzie musiała Danusia zgrać u Siebie, bo u mnie nie zadziałają

Fotka z waszymi uśmiechniętymi buźkami na tle czosnków cudna, tak sielsko i anielsko.

Oj Sebek nadrabia szkołę.....

Oj nadrabia nadrabia - mus to mus

No proszę, jeden wyjazd na oglądanie angielskich ogrodów i już życiowe decyzje podjęte. Tak poważnie, to gdybym miała tyle lat co Ty, to zdecydowałabym podobnie, chciałabym mieć szkółkę roślin i tworzyć ogrody pokazowe. Jednak za tzw. "moich czasów", modne były pieczarkarnie i "badylarstwo", czyli hodowla kwiatów ciętych pod szkłem, a to raczej inne ogrodnictwo.

Wow, nowy avatarek widzę.... Już gdzieś pisałam, że niezły Przystojniak z Ciebie i nie zawaham się powtórzyć (dobrze, że w moim mężatym wieku wypada, he, he....)


Sebastian, mam ogromną prośbę, zerknąłbyś do mnie do wątku na moje dylematy?
Dylematy
Może coś Tobie przyjdzie do głowy?

Sebek gdzie jesteś najpierw mnie wystraszyles a teraz znikasz
zajrzyj pstryknelam kule a raczej coś von ją przypomina

Zaglądam i czytam i pozdrawiam

Trochę dzisiejszych zdjęć - ogród zapuszczony - jedynie trawę dziś skosiłem...Miała być burza i nic... A rośliny nie podlane...